25.MFF Nowe Horyzonty – finał i refleksje

25.MFF Nowe Horyzonty – finał i refleksje
Niedziela 27 lipca 2025 r. to był ostatni dzień pokazu filmów w ramach międzynarodowego festiwalu Nowe Horyzonty. Zobaczyliśmy około 300 filmów z różnych zakątków świata, w tym z Ukrainy, Białorusi i Polski.

„Jesteśmy zachwyceni, jak dzięki temu festiwalowi całe miasto żyje. Tu są nie tylko filmy i kino, ale tyle wydarzeń jest dookoła.” – powiedział Andrzej Nowakowski, gość audycji Szto tam?.

Na Nowe Horyzonty ludzie przyjeżdżali do Wrocławia z całego kraju i świata, poszukując wrażeń: jedni dla emocji, drudzy dla nowych filmów, inni w poszukiwaniu osób o tych samych zainteresowaniach. To właśnie było najlepszą częścią wydarzenia – łączenie serc poprzez kinematografię.

W coniedzielnej audycji Szto tam? również byliśmy połączeni filmową ciekawością z gośćmi z łodzkiego Radia Żak, którzy odwiedzili ostatnie dni festiwalu i podzielili się swoimi wrażeniami:

Na Nowych Horyzontach, jak już wspomniano, przedstawiano dzieła z różnych krajów: Francji, Niemiec, Ukrainy, Polski, Hiszpanii i wielu innych. Prezentujemy tytuły polecane przez naszych gości na podstawie własnych doświadczeń w trakcie festiwalu:

  • Miesiąc miodowy w reżyserii Zhanny Ozirnej

Film opowiada o życiu podczas początkowej fazy wojny w Ukrainie. Akcja rozgrywa się wokół Tarasa i Oli – głównych bohaterów, którzy dopiero co przeprowadzili się do nowego mieszkania. Film zaczyna się od rozmyślania, czy Rosjanie będą atakować. Oczywiście nikt w to nie wierzy, tak jak większość Ukraińców tego fatalnego dnia. Nad ranem parę budzą jednak eksplozje. Ich świat się kruszy.

Film Ozirnej skupia się na napięciu, które jest podtrzymywane dźwiękami, takimi jak huki, wystrzały, krzyki i płacze. W tym dziele każdy odgłos, wyodrębniony i uwypuklony, pozostaje znaczący.

„Był to film bardzo trudny. Wyszedłem z niego zmieszany, nie wiedząc, co myśleć.” – powiedział Marcin Radziejewski, radiowiec z Łodzi, który przyjechał do Wrocławia w celu odwiedzenia Nowych Horyzontów. Redaktor Naczelny Studenckiego Radia Żak.

„Cała sala wychodziła po filmie w ciszy.” – dodał Andrzej Nowakowski, z-ca Redaktora Naczelnego ds. programowych Studenckiego Radia Żak

  • Łabędzi śpiew Fiodora Ozerova w reżyserii Yuria Semashki

Niskobudżetowa komedia od białoruskich twórców opowiadająca o Fiodarze Ozerowym – młodym muzyku, który marzy o wielkiej scenie.

Podczas gdy media straszą III wojną światową, bohater próbuje założyć swój zespół i skomponować muzyczne arcydzieło na rozstrojonej gitarze. Czuje jednak, że prawdziwa wena nadejdzie dopiero wtedy, gdy odnajdzie swój magiczny sweter w stokrotki. Aby go odzyskać, udaje się na wyprawę po zimowej Warszawie, po drodze spotykając rzeczywiste i na wpół realne postaci.

Reżyser użył opowieści o Orfeuszu i Eurydyce jako podstawy, mieszając ją z elementami poezji i animacji. W postaci Fiodara pokazał niepokój ery fake newsów i teorii spiskowych, gdzie indywidualizm i wycofanie działają jak pokoleniowa strategia przetrwania w obliczu coraz większego chaosu informacyjnego. 

Kino polega nie tylko na obrazach, lecz także na emocjach i łączeniu serc. Możecie zajrzeć w nasz ranking filmów z festiwalu: Metamorfozy. TOP 10 filmów na 25. MFF Nowe Horyzonty. Wszystkie filmy są dostępne do obejrzenia online do 3 sierpnia.

Tekst: Anastasiia Popelnytska 

Red.: Sebastian Rogalski