Abra ft. Playboi Carti – Unlock It
Co robić po trzydziestce, będąc nie tak bardzo już młodą gwiazdą podziemnego future/retro R&B? Np. nagrać coś z Playboiem Cartim – ale jednocześnie nie dać mu się zdominować. Pewnie za bardzo się czepiam (meh), ale jeszcze kilka lat temu nadzieje względem kariery Abry wydawały się jakoś bardziej rozbudzone. Najpierw świetna epka i zacny album, później doskonałe ficzuringi (najlepszy oczywiście ten u Charli) – tak, jej muzyka rzeczywiście była zaginionym ogniwem pomiędzy Aaliyah, The Weeknd i, dajmy na to, FKA Twigs. Potem jednak o Abrze zrobiło się jakoś ciszej, dlatego tegoroczny powrót daje nadzieję wszystkim tym, dla których rhythm’n’blues, nawet w wersji „przyszłościowej” i/lub sygnowanej mianem dużej wytwórni, nie może zatracać swego czarnego jak mocna kawa ducha. Co ciekawe, Unlock It wyprodukował Boys Noize – ten to dopiero jest wszechstronny.
Sebastian Rogalski