Anderson .Paak ft. Kendrick Lamar – Tints
Każdy kto chociaż raz posłuchał albumu Malibu wie, że zapowiedź kolejnego albumu Andersona wiąże się z atakiem na ścisłe czołówki rocznych zestawień muzycznych premier wydawniczych. Tym bardziej, gdy pierwszym singlem jest Bubblin, potem pojawia się zdjęcie z Dr Dre (który czuwał nad postprodukcją), a następnie zdjęcie z pierwszym featem z płyty – Kendrickiem Lamarem. Czy w takim zestawie coś może pójść źle? Nie sądzę. I mimo tego, że data premiery Oxnard, bo tak ma nazywać się album, nie jest jeszcze znana to już teraz warto zrobić miejsce na półce. Tints z głośników mówi jedno – funky rap żyje!