Arca – Rakata
Nie od dziś wiadomo, że tą, która dzierży cyber-erotyczny sztandar w świecie muzyki jest Arca.
W klipach promujących nadchodzący album Kick II artystka wizualnie kieruje się w stronę Westworldu, ale takiego, który stworzyłby Hieronim Bosch, muzycznie zaś idzie krok dalej w dekonstrukcji reggaetonu.
Arca jest bezpośrednia w swoim przekazie, bo Rakata to w reggaetonowym slangu ,,seks”, a ten u artystki ma być wyzwolony, niekojarzący się pod żadnym pozorem ze wstydem czy upokorzeniem.
Łatwo jej uwierzyć, bo rytm i tekst Rakaty są superzmysłowe. Ta duszna, gorąca atmosfera jest jednak podszyta pewnym niepokojem – być może za sprawą chłodnej melodii beatu czy cybernetycznego, powykręcanego wokalu.
Ta mieszanka odczuć i emocji wciąga oraz fascynuje. Choć trudno mieć nadzieję na tak wyzwoloną, jak to przedstawia Arca przyszłość , to na kolejną świetną płytę tej artystki – już tak.
Julia Karska