Avalon Emerson ft. Storm Queen – On It Goes

Na początku poprzedniej dekady Morgan Geist był trochę w kropce. Wydane w 2002 roku jedyne LP współtworzonego przezeń projektu Metro Area zdobywało coraz to nowe laury w plebiscytach na najlepszy taneczny album lat zerowych. Równocześnie estetyka minimalistycznego disco, zakładająca ograniczanie częstotliwości w finalnym miksie na rzecz eksponowania poszczególnych, idealnie umiejscowionych w czasie elementów kompozycji, mocno już goniła wtedy w piętkę.

Geist, obecnie muzyk z ponadtrzydziestoletnim doświadczeniem, próbował wymyślać się na nowo, uruchamiając bardziej nastawione na pop projekty Storm Queen i późniejsza The Galleria, w ramach których zapraszał do studia takie postaci jak Jessy Lanza czy interesujący nas dziś Damon C. Scott. I chociaż tamtym nagrywkom nie można było nic zarzucić (a niektóre z nich lubię zarzucić nawet dziś), to jednak ogólnego szału raczej nie wywołały, pozostając dziś ciekawym – ale z perspektywy lat brzmiącym trochę zbyt sucho i niedosmażenie – świadectwem domykającej się epoki.

W tamtym czasie, gdzieś pomiędzy globalną eksplozją footworku a nową falą (brzmiącego jak stary) house’u, debiutowała również Avalon Emerson. Najpierw były w zupełności poprawne epki wystarczające average dance music enjoyerom, ale wielki przełom przyszedł wraz z bulgoczącym, mocno awangardowym, a przy tym nieustępliwie bujającym singlem The Frontier, który toczył się niczym biegnące ziele po piaskach jej rodzinnej Arizony. Od tamtej pory Avalon zdążyła ugruntować swoją pozycję nie tylko wśród elektroników i clubberów, ale też miłośników dream popu.

Wraz z On It Goes, singlem zapowiadającym nowy projekt Perpetual Emotion Machine, Avalon wraca do swego najlepiej znanego wcielenia, biorąc na warsztat melancholijny, nieco zapomniany już Geistowski klasyk i dodając mu odpalonej dynamiki, niezbędnej do sprawnego funkcjonowania w dzisiejszych czasach. Soulowy głos Damona C. Scotta z oryginalnego It Goes On zastąpiły EDM-owe wiewiórki i czkawka sampli, dynamiczną precyzję – ściana synkop, a minimalizm – maksymalizm. Że niby zły pieniądz wypiera dobry? Lepiej tańcz do upadłego!

Sebastian Rogalski

On It Goes by Avalon Emerson