Bad Bunny

Bad Bunny

Bad Bunny, jako jeden z najpopularniejszych raperów na świecie, powraca z nowym krążkiem DeBÍ TiRAR MáS FOToS. To premiera, obok której Akademickie Radio LUZ nie mogło przejść obojętnie, zwłaszcza że płyta to mistrzostwo nie tylko na tle muzycznym, ale i tekstowym. Z tej okazji Bad Bunny został Artystą Tygodnia w Radiu LUZ.

Reggaeton w prawdziwie portorykańskim wydaniu, dodatkowo przyprawiony salsą, pleną, bombą i jibará. Tak właśnie brzmi nowy album Bad Bunny’ego: pełen energii i tanecznych rytmów, których dźwięki idealnie komponują się z hiszpańskim językiem. Jednak co tak naprawdę kryje się pod tą kolorową maską? DeBÍ TiRAR MáS FOToS to nie tylko kawałki, przy których można się dobrze bawić, choć rzeczywiście brzmienie jest istotną zaletą, to jednak ów krążek jest przede wszystkim lekcją historii. Po brzegi wypełnia się nostalgią, a nawet żalem i zrozumieniem własnych błędów. To hołd dla Portoryko – szczere, godne wieszcza wyznanie miłości dla ojczyzny. Bad Bunny pokazuje, że jest nie tylko artystą, ale także i kronikarzem swojego kraju, który chce, aby jego obywatele nie zapomnieli o swojej tożsamości. Krążek ten to równocześnie buntowniczy zew wymierzony w USA, a także patriotyczne natchnienie dla Portorykańczyków.

Ten album to nie tylko zbiór utworów, ale muzyczny manifest. Bad Bunny łączy elementy tradycyjnej kultury portorykańskiej z nowoczesnym brzmieniem, tworząc most między przeszłością a przyszłością. Jego muzyka staje się wehikułem czasu, który zabiera słuchaczy zarówno w przeszłość pełną dumy i walki, jak i w przyszłość pełną nadziei, ale i niepewności. DeBÍ TiRAR MáS FOToS to zderzenie dwóch rzeczywistości – Portoryko, które wciąż boryka się z problemami ekonomicznymi oraz portorykańskiej diaspory rozproszonej po USA, ale wciąż tęskniącej za domem. 

Bad Bunny na albumie DeBÍ TiRAR MáS FOToS pokazuje, jak bardzo przejmuje się przyszłością swojego kraju. Przybiera postawę przypominającą niemalże męża ojczyzny. Śpiewa: Powinienem był robić więcej zdjęć, kiedy Cię miałem, powinienem był częściej Cię całować i przytulać, kiedy tylko mogłem. Przedstawia tym samym postawę pełną pokory i przejęcia, przyrównując Portoryko do kochanki. To symboliczne wyznanie, w którym Bad Bunny zachęca Portorykańczyków do docenienia swojej ojczyzny zanim będzie za późno. Zaledwie ten jeden, bardzo emocjonalny, cytat zarysowuje obraz płyty. DeBÍ TiRAR MáS FOToS, niczym epopeja, ma uczyć i głosić pomyślność ojczyzny Bad Bunny’ego. Tym samym płyta staje się przepełniona tęsknotą za czymś, co kiedyś wydawało się bliskie, ale zaczyna oddalać się w nieznane. W swoich tekstach artysta zadaje pytania: Czy Portoryko kiedykolwiek będzie w pełni niezależne? Czy jego mieszkańcy zawsze będą skazani na podporządkowanie wielkiemu bratu – Stanom Zjednoczonym?

Artysta już od lat używa swojej muzyki jako platformy do wyrażania opinii na tematy sytuacji społeczno-polityczne w Portoryko. Nie boi się krytykować władz, nierówności społecznych oraz kolonialnego dziedzictwa swojego kraju. Przez ostatnie lata Bad Bunny stał się nie tylko ikoną muzyki, ale i symbolem oporu wobec niesprawiedliwości. Brał udział w protestach przeciwko rządowi, wykorzystywał swoje platformy do nagłaśniania problemów społecznych i politycznych, a teraz w swoim albumie robi kolejny krok w stronę aktywizmu.

Jednak nie zapomina też o tym, co kocha najbardziej – o muzyce. Mimo głębokiego przesłania, ten album to wciąż uczta dla fanów reggaetonu. Bad Bunny zręcznie żongluje rytmami, eksperymentuje z dźwiękami i dostarcza kawałki, które rozgrzałyby każdą imprezę. To jeden z tych krążków, które można słuchać zarówno w refleksyjnych chwilach, jak i na klubowym parkiecie. 

Po przesłuchaniu jego najnowszego albumu można mieć w głowie pewną wątpliwość: Czy w 2025 roku Bad Bunny stanie się największym portorykańskim… politykiem? Może to brzmieć jak żart, ale jego popularność, charyzma i zaangażowanie społeczne sprawiają, że taka przyszłość wcale nie jest tak nieprawdopodobna… W końcu wielu artystów wykorzystuje swój głos, aby coś zmienić, ale niewielu robi to tak odważnie i bezkompromisowo jak Bad Bunny. Jego wpływ na młode pokolenie jest ogromny – nie tylko w Portoryko, ale i na całym świecie. W jego muzyce słychać autentyczność, a w działaniach – prawdziwą pasję. 

Czy Bad Bunny może stać się przyszłym liderem Portoryko? Czy wykorzysta swoją pozycję do realnej zmiany? A może po prostu pozostanie niekwestionowanym królem reggaetonu? Jedno jest pewne – DeBÍ TiRAR MáS FOToS to coś więcej niż tylko album. To manifest, hymn pokolenia i dowód na to, że muzyka może być potężnym narzędziem zmiany. A Bad Bunny? On już nie jest tylko muzykiem – to fenomem, ruch, głos tych, którzy dotąd nie mieli możliwości być usłyszanymi.

Zuzanna Pawlak & Zuzanna Pajorska & Łucja Krzywoń & Paulina Madej