Bambounou x Bruce – Rai
U Bambou chyba ostatnio dobrze się dzieje, bo jego nowe wydawnictwa, choć hipnotyzujące jak zawsze, prezentują brzmienie o wiele jaśniejsze, niż jeszcze kilka lat temu, nie tracąc przy tym specyficznej dlań zmatowiałej melancholii, zredukowanej zgoła do szkieletu. Zważywszy na liczbę oddanych fanów, których ten Francuz posiada w redakcji waszego ulubionego radia (pozdrowienia dla uczestników jego fantastycznego występu przed pięciu laty w śp. Das Lokalu), aż dziw, że materiał od Jéremy’ego Guindo-Zegiestowskiego do mocograjów wskakuje dopiero teraz.
Do tego trzeba było jednak wsparcia Bruce’a – geniusza w pełnym tego słowa znaczeniu i jednego z najciekawszych zawodników labelu Hessle Audio, który pomiędzy obmyślaniem innowacyjnych metod wykorzystania przesteru na werblach i kręceniem różnooporowymi gałkami znajduje czas także na konstruowanie cIeKaWyCh melodii. Synergię pomiędzy tą dwójką najlepiej słychać właśnie w Rai – środkowym numerze z nowego crossa obydwu panów, który może być tyleż taneczny, co refleksyjny, generując pytania w stylu „Czy sample mogą miauczeć?”
Sebastian Rogalski