Belmondawg – Te Tereny (Pejzaż Remix)

Kto by przypuszczał, kto by pomyślał?

Oryginał Te Tereny to swoiste dziełko, w którym industrialno-robotnicza tematyka snuje się symultanicznie wraz z ciężkim, nieco odrealnionym bitem od Expo2000. Można wręcz odnieść wrażenie, że obydwa elementy nie mają prawa bez siebie egzystować. Zawsze się jednak znajdzie taki, co przyjdzie i popsuje całą zabawę w ustalanie sonicznych dogmatów. I bardzo dobrze. Szczególnie że niszczycielem tej tezy okazuje się gracz zdecydowanie szanowany w Akademickim Radiu Luz.

Remixy popełnione na łamach Sztossingery EP są przeróżnej maści. Co prawda wszystkie wyszły spod skrzydeł The Very Polish Cut Outs, jednak ciężko przypisać im jeden wspólny mianownik. Z braku laku nazwijmy go  housem i skupmy się na najciekawszym sztossingerze popełnionym przez Bartosza Kruczyńskiego. Pejzaż podjął niemałe ryzyko odrzucając ociężały bit na rzecz melodyjnego drum’n’bassu. Mało który artysta potrafi w tak lekki i zwiewny sposób kreować wyraziste obrazy wyłącznie za pomocą dźwięku. W Gdyni nagle robi się jasno, a cały węgiel znika gdzieś pod powierzchnię ziemi. Przeciwmgielny buczek cichnie, a smogowe chmury rozpływają się w ułamku sekundy. PLNY przestają być istotnym problemem, a opuszczone tory oraz torfy rozkwitają jaskrawymi kolorami kwiatów. W tym wszystkim gdzieś pomiędzy Portem i Śródmieściem dostrzegamy uśmiechniętego Tytusa Szyluka siedzącego na ławce z medyczniakiem. Młody G bierze wdech, zamyka oczy i na spokojnym wydechu szepcze przed siebie: OJ TAAAK.

Janek Dąbrowski