Big K.R.I.T. – K.R.I.T. Here
Funkujące dęciaki o spiritual jazzowym zacięciu. Surowe, szorstkie, rozrywajace powietrze plamy hi-hatów i werbli, tłusta 808-owa linia basowa zmiksowana w mocno future bassowym stylu i niewiarygodny groove samplingu – drugi z trzech dotychczasowo opublikowanych singli promujących nadchodzący album Big K.R.I.T.’a porywa od pierwszego dźwięku i każe zapętlać się w nieskończoność po ostatnim. Instrumental przypomina katartyczną fuzję brzmienia The Heatmakerz i Just Blaze’a – nowojorskich tytanów beatmakingu początku XXI wieku – z południowym, bluesowo-gospelowym soundem, bardzo charakterystycznym dla katalogu artysty. Dołóżmy do tego prawdopodobnie najbardziej energetyzujący performance wokalny w katalogu K.R.I.T.’a i otrzymujemy jeden z najpiękniejszych singli tego roku, zobrazowany również przepięknym klipem w reżyserii childa.