Błażej Król – Miałem już nie tańczyć

Jeżeli potrzebujecie utworu, który będziecie mogli mimowolnie nucić oraz bez znudzenia zapętlać przez całą jesień to mam coś dla was!

Miałem już nie tańczyć to drugi po Przyszedłem tu… namacalny dowód na znaczną metamorfozę kierunku, którym zaczął podążać Błażej Król. I nie chodzi tu tylko o zmianę swojego scenicznego pseudonimu na pełne imię i nazwisko, co można interpretować w kategorii zabiegu marketingowego, ale i redefinicję wizerunku scenicznego. Utwór ten jest zdecydowanie znakiem świeżości, rozpoczynającego się kolejnego rozdziału w twórczości artysty, ale przede wszystkim zapowiedzią siódmego studyjnego albumu o tytule W każdym (polskim) domu.

Król wraz z producentem Michałem Kushem znacznie odciąża swoje brzmienie na najnowszym singlu, nadając mu lekkości i wprowadzając słuchacza w nostalgiczny trans. Zostało ono okrojone z charakterystycznego dla Błażeja gitarowego pazura i mocniejszych wersów pojawiających się przykładowo na łamach zeszłorocznego albumu Dziękuję.

Czy taka metamorfoza to już zahaczanie o quality pop? Odpalcie Miałem już nie tańczyć i przekonajcie się sami!

A wam jakie kroki przypomina wam ten kawałek?

Aleksandra Złotowska