C o l o r s. – Remedy
W takim składzie jeszcze nie grali, ale w innych zdobywali już doświadczenie. Teraz bawią się jak dzieci, z pełnym zaangażowaniem w nowy projekt. Pomimo obecnych w ich muzyce luzu i radości z grania, każda sekunda dźwięku jest przemyślana. Wiedzą „o czym” i „co” grają, a wśród inspiracji wymieniają takie zespoły, jak Citizen czy Superheaven.
Zapewne usłyszycie nostalgię, jednak ja wybrałabym szersze pojęcie. C o l o r s. jest jak tęsknota za tym, co było i będzie. Jak album z fotografiami, w którym pozostały wolne pola. Z ekscytacją oczekujemy kolejnych przygód. Te nadchodzą z Remedy i pozostałymi siedmioma utworami zawartymi na debiutanckim krążku.
Album tworzyli między miastami, na trasie Puławy-Otwock. Materiał częściowo powstawał zdalnie, lecz na próbach nadawali mu ostateczny kształt. Wspólnie nagrywali w pocie czoła, a rąbka tajemnicy uchylają w klipie do singla Remedy. W wywiadach podają, że ich ulubiony kolor pochłania pozostałe, dlatego zapamiętajcie: wszystkie odcienie czerni to już C o l o r s.
Aleksandra Zajdel