Cashh ft. WSTRN – WAG1
Są w Internecie takie miejsca, co do których świadomość ich istnienia zawsze poprawia mi humor. Obok ulubionych fejsbukowych pejów i tiktokowego konta Zuzy_Marii_26 (to ta od sesnastej godziny) jednym z nich może być youtube’owy kanałolejbel GRM Daily, gdzie codziennie można liczyć na nowy, świeżutki sztosik. W natłoku poważnego, true-to-tha-game grime’u czasem trafimy tam na zbyt-przyjemny-by-był-prawdziwy dancehallek, wyśpiewany anielskim – ale jednak już doświadczonym – głosem młodych kreolskich trubadurów, nieznanych szerzej niż poza własną ośką.
Najnowszym przykładem takiej twórczości może być WAG1 od Cashha, WSTRN-a i jeszcze paru innych ziomali – chociaż w momencie, gdy czytacie te słowa, na wspomnianym kanale być może pojawiło się już kilka(naście) podobnej klasy hitów, sam singiel debiutował zaś w innym miejscu. Niemniej panowie pierwszy raz dali się poznać właśnie tam, poza tym tak dobre wejście w refren, jakie zaprezentował tu Haile (stawiam dowolnego drinka osobom, które znajdą jakieś inne nagrywki od tego typa), trudno będzie przebić nawet podobnie spontanicznym Jamajczykom.
Ciekawostka: słynny polski multitalent Popek pierwsze szlify na Wyspach zdobywał w wytwórni WagWan Productions, którą założył wspólnie z kolegą Ruslanem (kraj pochodzenia: Uzbekistan). Ów termin po naszemu znaczy po prostu „Co tam?” – to niezwykle ważny zwrot w komunikacji bulgoczącego kulturalnego tygla.
Sebastian Rogalski