D Double E & Skepta – Don
Internauta 50 Yachts czujnie werbalizuje pewną istotną uwagę nasuwającą się w kontekście tego utworu:
I w sumie – faktycznie. Album Double Or Nothing od D Double E wyszedł niedawno, bo ponad miesiąc temu, a próżno na nim szukać tego akurat bengiera. Cały czas zastanawiam się, czy to lepiej, czy może jednak gorzej. Gorzej – bo zabrakło takiego numeru na longpleju. Lepiej – bo jego wartość nie obniżyła się wskutek działania albumowej matrycy (która w najlepszych swoich momentach jest co najwyżej niezła).
Jeśli chodzi o singiel to, jak można się spodziewać po takich artystach, niczego mu nie brakuje. Panowie przez lata zdążyli przyzwyczaić do swoich gładkich, chwytających uwagę i często dziwacznych flow (patrzę na pana, panie D Double). Podsumowując, jest to drill taki, jaki uwielbiamy: prosty i skuteczny.
Paweł Szeląg