Eartheater – Scripture
W październiku, znużeni słonecznymi przebojami lata, chętniej wracamy muzycznie do tego, co ma w sobie namiastkę mroku lub pewnego rodzaju magii. Syntezą tych dwóch określeń jest twórczość Eartheater – nowojorskiej multiinstrumentalistki, wokalistki, modelki i jednej z naszych ubiegłotygodniowych Artystek Tygodnia.
Po owocnym roku 2020, w którym ukazała się jej najlepiej do tej pory oceniana płyta Phoenix: Flames Are Dew Upon My Skin, Eartheater wcale nie zwolniła tempa – od zaproszenia Grimes do produkcji nowej płyty, przez pokaz zmysłowej bieliźnianej marki Rihanny, aż po ambientowy rework swojej zeszłorocznej LP i wrzucony przed kilkoma dniami do sieci nowiutki singiel.
Scripture to nieznana do tej pory odsłona twórczości artystki. Eteryczność jej sunącego po trzech oktawach wokalu jest tu zestawiona z mocniejszą i szybszą niż dotychczas elektroniką, gdzieniegdzie wręcz modnie trapową. Taka fuzja mogłaby zabrzmieć irytująco, ale na pewno nie w przypadku tej twórczyni – bo to właśnie jej yin-yangowy muzyczny balans podbił serca tak wielu słuchaczy.
Jeśli chcecie przekonać się o tym osobiście – i to na żywo – jedźcie w najbliższy czwartek do Krakowa, gdzie Eartheater zagra podczas festiwalu Unsound.
Julia Karska