Familiar Touch i Good One – AFF w 2024

Familiar Touch i Good One – AFF w 2024

 

Już 6 listopada zacznie się jeden z najbardziej wyczekiwanych tygodni dla redakcji Kulturalnej. Czyli czas, w którym kino amerykańskie staje się nieoczywiste. Jeżeli słysząc słowa „amerykańska produkcja”, myślicie tylko o przewidywalnych dziełach z Hollywood, to 16 edycja American Film Festival na pewno was zaskoczy. 16 sekcji z wyselekcjonowanymi perełkami od dokumentów, przez fabułę, po debiuty, które zmieniają postrzeganie kinematografii z USA.

Od następnego czwartku nastawiajcie odbiorniki na Pełną Kulturę, w której nie zabraknie codziennych relacji i polecajek. Zanim jednak ruszymy z tegorocznymi emocjami i wpadniemy w pęd festiwalowy, nastrójmy się odpowiednio i wejdźmy na spokojnie w klimat AFF, wspominając zeszłoroczną edycję.

Znajomy dotyk, reż. Sarah Friedland

Święto niezależnego kina amerykańskiego najlepiej podsumowuje sekcja Breakthrough. Przedstawiane są w niej filmy artystek i artystów, którzy dopiero zaczynają tworzyć w świecie filmowym. Jednocześnie ich unikatowy styl został już zauważony na międzynarodowych festiwalach. W 2024 roku w konkursie Breakthrough zaprezentowano 9 filmów, z których widzki i widzowie wyłonili zwycięzcę: Familiar Touch w reżyserii Sarah Friedland.

Film, który nie boi się mówić o przemijaniu. Obala wiele tematów tabu związanych z samotnością, chorobą i odkrywaniem się na nowo u osób starszych. Reżyserka przedstawia jesień życia, z perspektywy jaką rzadko widzimy na dużym ekranie. Charyzmatyczna główna bohaterka Ruth, w którą wciela się Kathleen Chalfant, wywołuje uśmiech i nadaje oryginalny charakter każdej scenie.

,,Part of what I love about this character is that we don’t need one version of her. We get to meet the child version of her, the teenage version of her, the young woman, and the old woman.”

 

Do tego, na kontrze, realia mieszkania w domu opieki tworzą półtoragodzinny seans, od którego nie można się oderwać.  A wszystko rozpoczyna się od moich ulubionych scen, ze znakomitym kadrowaniem, w przepięknym domu z miękkim światłem i przebitkami na kolorowe jedzenie. Familiar touch to zdecydowanie wyciskacz łez, ale na szczęście, też tych pozytywnych.

Film bezpośrednio związany z AFF, bo w roku 2023 wygrał nagrodę US in Progress, w zakresie wykonania efektów specjalnych. Dodatkowo po raz pierwszy w historii festiwalu przyznano nagrodę w postaci organizacji wizyty scoutingowej (poszukiwanie lokacji) dla producenta filmu Familiar Touch. US in Progress tworzy most pomiędzy polskimi firmami postprodukcyjnymi a rynkiem amerykańskim. Projekt ma na celu zachęcenia Amerykanów do pracy nad filmami właśnie w Polsce.

,,The idea of making films by yourself is daunting, but if you could sort of find your crew, and learn together, and lean on each other, that would make it possible. So I guess my biggest advice would be: don’t look up for the people who would change your life, someone older, more powerful, more established than you. Look sort of next to you. The people who are kinda where you at, and then you can practice and lift each other together.”

 

Rozmowa z Sarah Friedland, o jej pełnometrażowym debiucie.

 

Dobra córka, reż. India Donaldson

Główną nagrodę w konkursie US in progress w roku 2023 otrzymał film Good One w reżyserii Indii Donaldson.

,,We had such a short schedule on this film 12 days which is really, really fast for a movie. We went into it just thinking, like okay its gonna be fine. We were gonna have to just shoot no matter what. We were mostly lucky, but we did have one day when, in the middle of the day, it just became a crazy rainstorm and thunder.”

 

17-letnia córka wyjeżdża na weekend w góry z ojcem i jego przyjacielem. Niewygodne warunki i różnica pokoleniowa jest zapalnikiem do uzewnętrzniania swoich przemyśleń życiowych. Główna bohaterka Sam (grana przez Lily Collias) musi zderzyć się z niekomfortowymi rozmowami i niezrozumieniem. Film o dorastaniu i akceptowaniu przeróżnych emocji wywoływanych często przez najbliższych. Otulające zdjęcia natury połączone z wszechobecnym deszczem przenoszą nas w magiczne lasy Catskills.

,,One of my favorite elements of the film, which turned out to be such a fun thing to shoot, was all the bits and spices of nature and moments of stillness that didn’t have our characters in them. It was a great extra product to have during production.”

 

Wywiad z Wilsonem Cameronem autorem zdjęć filmu Good One.

tekst: Alicja Glebow