Fontaines D.C. – In the Modern World

Co tu kryć – w Akademickim Radiu LUZ bardzo, ale to bardzo lubimy Fontaines D.C. Na nowym, wydanym w ubiegłym tygodniu albumie Romance chmurni Irlandczycy trochę mniej czadują, trochę więcej balladują, i to na modłę bardziej stadionową niż punkową, co zresztą sygnalizowali w leżących w pół drogi między, hmmm, Interpolem a The Cure singlach poprzedzających premierę.

Ostatnim z nich jest In the Modern World, który spodobał nam się chyba dlatego, że standardowa neuroza ekipy dowodzonej przez Griana Chattena ustępuje tu (ale tylko nieco) totalnemu znieczuleniu na troski współczesnego świata; podobno pomogła w tym pewna Charlene. „I don’t feel anything in the modern world” – to bardziej dobrze czy źle? Ostatnio podobny typ uczuć – lub raczej ich brak – coraz częściej dopada także i mnie samego, więc uznajmy, że raczej to drugie. Albo po prostu z wiekiem naturalnie twardnieje skóra, zwłaszcza ta millenialska.

Sebastian Rogalski