Genealogia: sięgając korzeni

Genealogia: sięgając korzeni
Rodzinne święta są… różne. Nikt nie powiedział, że nie mogą być inne. Niby rodziny się nie wybiera, ale zagrzebując się w archiwach można odnaleźć zapomniane rozdziały familijnej opowieści i fascynujące osobistości, z którymi może nas łączyć nie tylko nazwisko oraz DNA. Z duchami przeszłości raczej trudno będzie porozmawiać przy rodzinnym stole, ale mogą służyć jako wygodny i koncyliacyjny zmieniacz tematu. W ramach naszego cyklu Genealogia: sięgając korzeni dowiesz się jak to zrobić.

 

Rodziny jak i święta praktycznie nigdy nie wyglądają tak, jak zostały pokazane w kultowej polskiej telenoweli Klan śledzącej sagę rodu Lubiczów. Może co najwyżej pojedyncze sceny. W te święta, spróbuj odtworzyć tę, w której nestor rodu wskazuje na zdjęcia przodków i umiejscawia je na gałęziach drzewa, które, idąc za słowami wieszcza Rynkowskiego: łamie się, chwieje, czas je zmienia. Ale najpierw dobrze byłoby wiedzieć za co się zabierasz. Z nami poznasz genealogię na wylot.

Z perspektywy genetycznej w podróż śladami naszych biologicznych korzeni zabierze nas dr hab. Maciej Oziembłowski, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Gdzie szukać metryk zawierających zapiski o naszych przodkach? Jaką wiedzę o poprzednich pokoleniach możemy odczytać z genów czy ludzkich szczątków? Dlaczego rasizm nie ma sensu? Na te i więcej pytań odpowiedzi wspólnie z profesorem poszukuje Paweł Chlastacz.

 

W kolejnej odsłonie serii, zaglądamy w naszą genealogiczną przeszłość razem z dr hab. Markiem Wójcikiem z Instytutu Historycznego UWr i patrzymy na to, z perspektywy historycznej: wszak te dwie dziedziny muszą się ze sobą łączyć. Co kryje w sobie historia rycerstwa? Czy wiemy już wszystko o życiu polskich Piastów? Które narzędzia okazują się najbardziej skuteczne w genealogicznych dociekaniach? I jak nie utknąć w połowie drogi w analizach rodzinnych rodowodów? Przekonacie się w rozmowie Martyny Dziakowicz

 

Znajomość demografii też ma znaczenie w przypadku szukania rodzinnej przeszłości. A żeby zerkać na historię, trzeba też znać współczesność. Spójrzmy na nasze lokalne poletko. Ile osób mieszka we Wrocławiu? Oszacowanie rzeczywistej liczby mieszkańców nie jest proste, a trudno wyobrazić sobie zarządzanie miastem bez takiej wiedzy. Dlatego na zlecenie Urzędu Miasta Wrocławia naukowcy z Pracowni Demografii i Statystyki Uniwersytetu Wrocławskiego zajęli się zbadaniem struktury demograficznej stolicy Dolnego Śląska. Ich szacunek: 893 506 osób na dzień 31.12.2022 r.

Metody przeprowadzenia oraz same wyniki tej skomplikowanej demograficznej analizy rozłoży co do dzielnicy i ulicy przewodniczący zespołowi badaczy dr hab. Robert Szmytkie, prof. UWr, kierownik Zakładu Geografii Społeczno-Ekonomicznej UWr. Zaprasza Paweł Chlastacz

Słuchaj cyklu Genealogia: szukając korzeni w tygodniu poświątecznym na 91.6 FM