Grzegorz Ciechowski

Grzegorz Ciechowski

Radio LUZ: Ku pamięci legendy – wspomnienie Grzegorza Ciechowskiego

 

Grzegorz Ciechowski artysta, który swoją, opakowaną w niebanalne emocje, twórczością na wieczność zapisał się na kartach polskiej historii muzyki. Nikt tak, jak on nie potrafił dobrać słów i skomponować melodii, aby poruszyć serca Polaków. Choć od ponad dwóch dekad nie ma go już z nami na świecie, to jego geniusz wciąż jest niedościgniony. Atoli 22 grudnia 2001 roku Polskę doszły wieści o odejściu Ciechowskiego. Właśnie tamtego dnia lider Republiki czekając na Archanioła, ustawił się w kolejce, o której jeszcze przed laty śpiewał. Za nami kolejna rocznica śmierci tego wybitnego muzyka, stąd myśl o tym, aby od nowa wsłuchać się w jego poezję, a także przypomnieć, jak przebiegała jego kariera.

Jak powstała Republika?

Początkowo Ciechowski był członkiem zespołu Res Publica, jednak grupa ta nie odniosła większych sukcesów. Wkrótce ową formację opuścił lider – Wiesław Ruciński, a Ciechowski objął nad nią dowodzenie.

O „prawdziwej” Republice można mówić od początku lat osiemdziesiątych XX wieku, bowiem wtedy wszystko się zaczęło. 25 kwietnia 1981 roku w toruńskim klubie Od Nowa Republika zagrała swój pierwszy koncert.  Wówczas muzycy jeszcze nie nosili ciemnych ubrań i nie wyróżniali się zbytnio na scenie. Nikt też nie podejrzewał, że symbol białej flagi i czarnych pasów na dobre kojarzyć się będzie wyłącznie z tymże zespołem. Nawet sam Grzegorz Ciechowski nie mógł przewidzieć, że za kilka lat jego blond grzywkę znać będzie każdy w kraju. Jednakże nie ma co się dziwić, bo w końcu z tamtego wydarzenia ostała się chyba wyłącznie jedna piosenka – Biała Flaga, lecz w zupełnie innej wersji niż ta, którą znamy do dzisiaj. Jednak czy, aby na pewno to wydarzenie można uznać za klapę? Otóż nie – mimo wszystko koncert w Toruniu był fundamentalny- nie tylko ze względu na to, że zdołała Republika zadebiutować przed publicznością – przede wszystkim ten występ dał Ciechowskiemu sporo do myślenia. Przeprowadził on spore reformy, na które składały się niekonwencjonalne rozwiązania muzyczne, a także i wybitne teksty niemalże przypominające poezję. Dzięki temu zespół nareszcie zaczął odnosić sukcesy.

Rok 1982 okazał się przełomowy dla Republiki. Wówczas powstały pierwsze ponadczasowe piosenki. Mowa tu o wciąż uwielbianych utworach – Biała Flaga w swojej odświeżonej wersji, Telefony, Sexy doll, a także inspirowany filmem Lot nad kukułczym gniazdem Kombinat. Zespół w tamtym czasie zaczął zdobywać rzeszę fanów. Również od tamtej pory można mówić o charakterystycznych elementach grupy takich, jak chociażby czarne ubrania na koncertach. To właśnie wtedy Republika rozpoczęła budowanie muzycznego imperium, którego kolejnymi fundamentem była praca nad pierwszą długogrającą płytą. Ciechowski był przekonany, że jest gotowy na nowe sytuacje.

Nowe Sytuacje – to tytuł debiutanckiego albumu Republiki, który został wydany w 1983 roku. Nad płytą oczywiście pracowali wszyscy członkowie zespołu, jednak to Ciechowski w głównej mierze przyczynił się do tego, jak finalnie zabrzmiał ten krążek. To on napisał teksty, a także skomponował muzykę.

Była to prawdziwa świeżość na polskiej scenie muzycznej. Połączenie post punku z nowofalowym nurtem to coś, czego w tamtym czasie w Polsce nie grano – stąd też płyta mogła okazać się fatalnym debiutem. Jednakże ów krążek był strzałem w dziesiątkę! Choć zespół zdecydował się, aby w jego skład nie wchodziły wcześniej wspomniane przeboje, to ani trochę nie zaważyło to na świetności albumu.

Grzegorz Ciechowski zadbał o to, by brzmienie Nowych Sytuacji było spójne względem tekstów i muzyki:  oprócz “klasycznych” instrumentów wykorzystywanych w tworzeniu rockowych utworów pojawił się także flet, który znacząco wzbogacał i urozmaicał awangardowe dźwięki Republiki. Natomiast w słowach napisanych do każdej z piosenek również było coś szczególnego. Mowa tu przede wszystkim o niezwykłej zabawie słowem. Ciechowski pogrywał z słuchaczem, wykorzystując do tego przeróżne metafory, synonimy, a nawet homonimy – to zdecydowanie wpłynęło na zainteresowanie odbiorców twórczością Republiki. Jednak, co również należy wspomnieć na temat tekstów z Nowych Sytuacji to fakt, że były one inspirowane nie tylko rzeczywistym światem, ale i wytworzoną przez Orwella antyutopią z książki Rok 1984.  Ciechowskiego znacząco interesowała rzeczywistość, w której przyszło mu żyć. Chodzi o Polskę z czasów PRL. Muzyk analizował człowieka zniewolonego przez system, co można zauważyć w tekście piosenki znak «=».

Szyfrując swoje utwory przenośniami, umiejętnie omijał cenzurę, co pozwoliło mu partyzancko (i bez użycia siły!) walczyć z władzami. Z interpretacji jego tekstów wynika jasno – krytykował PRL i kpił z rządu, a także z jego “wielkich planów”.

Co więcej w latach 1983-1984 zespół dostał odzew z zagranicy, wszak angielska firma Mega Organization objęła sobie za cel wypromowanie Republiki poza Polską. Tym samym album Nowe Sytuacje zyskał teksty w języku angielskim i w roku 1984 został wydany w Wielkiej Brytanii pod tytułem 1984.

Rok 1984 to również premiera nowej, polskojęzycznej płyty  – Nieustanne Tango. Choć została wydana w mniejszym nakładzie, to wcale nie oznaczało, że jest jakkolwiek gorsza od poprzedniej! Album był rewelacją i po raz kolejny utwory, które zostały na nim umieszczone, zapisywały się na najwyższych miejscach list przebojów z tamtych czasów.

Ciechowski dalej pisał o polityce, co można dostrzec chociażby w utworze dotyczącym wprowadzenia stanu wojennego – Poranna wiadomość. Jednak antysystemowość to nie wszystko. Wszak lider Republiki tworzył także utwory miłosne. Na Nieustannym Tangu również da się znaleźć erotyki, a Obcy astronom jest tego wzorowym przykładem.

Obywatel G.C


Republika
w 1986 roku przygotowywała się do tworzenia materiału na ich trzecią płytę. Jednak podczas jednej z sesji w studiu doszło kłótni między liderem a pozostałymi członkami zespołu i grupa rozpadła się. Jednak wówczas narodził się nowy projekt Ciechowskiego
Obywatel G.C, a także i płyta – Obywatel G.C. Dwa lata później ukazał się kolejny krążek, również od Obywatela – Tak! Tak!. To właśnie wtóry album odniósł zdecydowanie większy sukces. Piękne teksty i niebanalna muzyka składają się na chłodno brzmiącą płytę, idealnie wpisującą się w mroczne klimaty nowej fali. Omawiając Tak! Tak!, należy wspomnieć o wybitnym utworze Nie pytaj o Polskę. Niepodważalnie jest to jedna z najwspanialszych piosenek na temat ojczyzny. Wszak Ciechowski miał już na swoim koncie wiele kawałków dotyczących Polski, jednak ten przewyższa je wszystkie. W tekście opisuje miłość do kobiety, jednak z tytułu wiadomo, że chodzi o ojczysty kraj. Artysta w refrenie przyznaje:

[…] nie ma dla mnie innych miejsc

Co jest nie tylko wspaniałym przejawem patriotyzmu, lecz także odwagi. Rok 1988 wciąż był czasem PRLu, jednak mimo to uczucia do Polski, bynajmniej nie do władzy, były nieustanne i niezmienne.

Powrót Republiki


Republika
w 1990 roku wróciła do gry, lecz wkrótce z zespołu odszedł basista, jednakże nie było mowy o kolejnym rozpadzie grupy. Działali wówczas w składzie trzyosobowym.

Pierwsze owoce tego powrotu można było zbierać już w 1991 roku, gdy powstał album 1991, zawierający dotychczasowe przeboje Republiki, a także premiery utworów: Lawa, Balon, Republika, Zawroty głowy. Grupa wówczas upewniła się, że wznowienie działalności było dobrym planem.

Ciechowski jednak nie porzucił bez ostatniego słowa swojego solowego projektu – Obywatel G.C przez chwilę żył razem z Republiką i w 1992 roku wydał album Obywatel Świata To właśnie stamtąd pochodzi jeden z najbardziej wzruszających i emocjonujących utworów CiechowskiegoTobie wybaczam. Spokojna melodia, magiczne dźwięki fletu i, nawiązujące do tematyki kościelnej organy i chórki kontrastują z niezwykle mocnymi fragmentami refrenu. Do tego tekst pozbawiony nawet najmniejszych banałów, będący jednocześnie miłosnym, a także intymnym wyznaniem. Wszystko to mieści się niemalże przy ołtarzu. Całość kompozycji wywołuje ciarki, będące wyrazem ekscytacji i podziwu. Jednakże jak się okazało była to ostatnia płyta stworzona pod pseudonimem Obywatel G.C.

Rok później, już jako Republika, powstał album Siódma Pieczęć, który zdecydowanie odbiegał od poprzednich brzmień zespołu. Płyta inna niż wszystkie. Bardziej uduchowiona i romantyczna. Nie ma tam wielu przebojowych kompozycji, jednak co pozostało niezmienne, to znajdują się tam kolejne wiersze Ciechowskiego. Sam tytuł nawiązuje do Pisma Świętego, ale i do filmu Siódma pieczęć. Skąd taki pomysł? Autor wypowiada się o tym tak:

Nazwałem tę płytę Siódma Pieczęć. Nie tylko dlatego, że jest ona moim siódmym tomikiem wierszy, który wydaję za plecami literatów i nie dlatego, że czuję się Strażnikiem Siódmej Pieczęci. W filmie Bergmana o tym samym tytule Śmierć gra z rycerzem w szachy o życie. Nie liczę na taką łaskawość. Liczę się z tym, że założy mi czarną szarfę na oczy w najmniej oczekiwanym momencie. Tak jak to zrobiła w tym roku memu Ojcu, któremu poświęcam wszystkie moje ostatnie wiersze.

Siódma Pieczęć to także ważny przystanek w kontekście zrozumienia samego Ciechowskiego. Można się domyślać, że zawarte w niej teksty piosenek bezpośrednio nawiązują do życia muzyka, a zwłaszcza jego życia miłosnego, które momentami bywało naprawdę burzliwe. Chodzi o romans i próbę uwolnienia się z nieudanego małżeństwa. Piosenka Nasza pornografia chyba najbardziej dosadnie dowodzi prawdziwości interpretacji.

1995 rok to czas, w którym Republika wróciła do poprzednich brzmień – mowa tu o płycie Republika Marzeń. Album niewątpliwie potrzebny samemu Grzegorzowi Ciechowskiemu, który w tamtym czasie rozstał się z żoną (dobrze to widać w piosence Trzeba uśpić psa czy też Synonimy). Brak tu uniwersalnych tekstów – należy je osadzić na osi czasu życia muzyka, aby poprawnie zrozumieć historię Republiki Marzeń. Artysta inspirował się także literaturą – sam tytuł płyty nawiązuje do opowiadania Brunona Schulza, a jeden z utworów został nazwany tak, jak bohater Procesu KafkiJózef K. 

W tym okresie Grzegorz Ciechowski tworzył teksty także dla innych muzyków, jednak najbardziej interesujące są te dla Justyny Steczkowskiej i to on, pod błyskotliwym pseudonimem – Ewa Omernik, jest autorem słów utworu Dziewczyna Szamana. Należy zaznaczyć, że ta piosenka do dziś jest hitem, a tekst napisany przez Ciechowskiego to majstersztyk. Trudno uwierzyć, że mężczyzna tak dobrze oddał kobiecą perspektywę. Niewielu artystów było zdolnych do stworzenia czegoś tak idealnego. 

Kolejna działalność Ciechowskiego to ojDADAna – projekt z folkową muzyką, który był tworzony pod pseudonimem Grzegorz z Ciechanowa.

Czasy Masakry


Masakra
to tytuł tak naprawdę ostatniego tomiku poezji Ciechowskiego. Wydana w 1998 roku płyta melodyjnie nawiązywała do korzeni Republiki, choć nie zabrakło na niej nowych brzmień. Mowa tu o licznych elektronicznych elementach, które dopasowano do starej, silnej gitarowej kompozycji. Masakra
 to także płyta przebojów. Najpopularniejsza, zaraz po Białej fladze, Mamona to utwór pochodzący właśnie z tego krążka i muzycznie kontrastujące Odchodząc.

Ciechowski również pracował nad muzyką do filmu Wiedźmin. W 2001 roku ukazała się pierwsza płyta ze ścieżką dźwiękową, a pracę nad drugim albumem przeniesiono na 2002 rok.

Niestety wszystkie plany artysty zostały przerwane. Niespodziewanie 22 grudnia 2001 roku Ciechowski zmarł. Natomiast pozostawił po sobie wspaniały dorobek muzyczny, którym możemy do tej pory się zachwycać.

Paulina Madej