Hubert. – 3 w nocy
Po tak dobrym albumie jak wydane w sierpniu Wizuale, nie sądziłam, że Hubert. jeszcze nas w tym roku czymś zaskoczy. A jednak.
3 w nocy to opowieść o podróży do Paryża, w celu odwiedzenia przyjaciela. Zdecydowany beat, nieco przygaszony głos, melodia w estetyce lo-fi – często używany przez muzyków schemat, jednak Hubert. robi to w sposób nietuzinkowy. Chwyta beztroskę i zamyka ją w mozaikowe melodie jak mało kto. Dodatkowo (naprawdę nie wiem, jak to się dzieje) ale każdy jego utwór, bez wyjątku, wprawia mnie w delikatne bujanie. Inaczej po prostu nie potrafię.
Zuzanna Kopij