Jane Remover – JRJRJR

Jedną z osób, które dobrze rozpoczęły rok 2025 jest Jane Remover. Równo pierwszego stycznia na social mediach wytwórni DeadAir pojawiła się informacja o jej nowym, trzecim albumie Revengeseekerz, oraz promującym go singlu JRJRJR.

Stwierdzić, że Jane jest najbardziej lśniącą gwiazdą sceny muzyki internetowej, to mało powiedziane. Każdym swoim albumem, każdą wydaną piosenka, definiuje nowe brzmienia i powiększa swoją renomę. Z tym właśnie kłóci się w JRJRJR, narzekając i smucąc się zachowaniami swoich fanów. Od licznych żartów dotyczących jej imienia, ich przywiązania do jej starych albumów, w których wylewała swoje żale i nie chce do nich wracać, oraz ogólnej post-ironii, której w internecie jest zdecydowanie za dużo.

Niektórzy mówią, że zemsta jest słodka, niektórzy, że zimna, ale okazuje się, że zemsta, której szuka Jane jest czymś zdecydowanie innym. JRJRJR nie brzmi jak nic ani z digicore’owego Frailty, gitarowego Census Designated, nie przypomina też serii wydanych w 2024 roku singli. Najbliżej mu do remiksów jakie prezentowała nam w ostatnich latach, zarówno w kompilacjach z innymi artystami, jak i w ramach swojej audycji w NTS Radio. Dokładna data premiery albumu jest jeszcze nieznana, ale ja nie mogę się już doczekać.

Maciej Respondek