Jak kasztan co spada z drzewa wprost pod twoje nogi – jesienna ramówka w Radiu LUZ
Wyobraź sobie taki scenariusz: idziesz reprezentatywnym chodnikiem zacienionym koronami drzew w sercu tętniącego życiem miasta. To nie fantasy, ponoć jeszcze są gdzieś takie miejsca w Polsce. Jeszcze nie ma wieczoru, a już po ramionkach jakby chłodniej. W końcu październik. A jak październik, to i zmartwień nadmiernik. Konspiracyjnie trochę zauważasz, że zabrali nam lato, przecież kiedyś trwało dłużej. Już masz zamiar wpaść w galopującą spiralę myśli, że jak to? to już? nic więcej?, która ostatecznie doprowadzi do wieczornego wzdychania w okno, w takt powtarzanego wszystko to, to jakieś takie, no… gdy wtem! Coś nagle przelatuje przed twoimi oczami i ląduje przed tobą na betonowym kaflu. Rozglądasz się wokół, sprawdzając czy nie ma wokół internetowych śmieszków czy innych pranksterów polujących na kolejną ofiarę. Nikogo wokół. Tylko ty i małe zielone coś z kolcami na chodniku, rozpłatane równiutko na pół; z niego uderza cię charakterystyczny brunatny blask, mieniący się w pojedynczych promykach słońca przedzierających się przez niespiesznie żółknące liście.
To kasztan.
Ale czy to jakiś znak? Przeznaczenie? Czy to naturalna kolej rzeczy wyznaczona przez regularny, chociaż zmieniający się pod wpływem globalnego ocieplenia, cykl matki natury? To nieważne. To twój kasztan. Chwilowy uśmiech. Trwałe ukojenie.
Powrót do rzeczywistości. Kasztana może i nie znajdziesz, bo już wszystko poprzebierane przez milusińskich robiących projekt na przyrodę, o którym pani jak zwykle powiedziała dopiero w niedzielę wieczorem.Całe szczęście jest jesienna ramówka w Radiu LUZ, która wywoła w tobie podobny zestaw emocji. Spokojnie, wystarczy dla wszystkich.
Bardzo trudno wczuwać się w jesienny klimat, gdy na termometrze dwójka z przodu, a słońce w ogóle nie sygnalizuje jakoby już zaczęło się z nami coraz krócej spotykać. Jednak nieocenioną pomocą w przeniesieniu się w tamten świat będzie muzyka słyszana na 91.6 FM. Żegnamy letniaczkowe basy i krótkie topy, po to aby wyciągnąć z szafy swetry i palta w takt melancholijnej przemijalności dźwięków. Od strony muzycznie niskich częstotliwości zadba o to Kamil Michniak, ½ duetu Biały Falochron w nowej audycji Falochrony. Zabierze nas w świat wrażliwej odsłony gatunków lo-fi oraz poeksperymentuje z odmianami melancholijnego house’u. Tak oto będziemy zamykać poniedziałkowe wieczory o godzinie 23:00.
Przy okazji melancholii, jesienna zaduma może wprawić w nastrój kłopotliwych pytań pozbawionych jednoznacznych odpowiedzi z pogranicza filozofii i metafizyki, takich jak skąd jesteśmy? dokąd zmierzamy? czy na pewno jest sens brać kolejnego kasztana przecież mam w domu ich całą półkę? O neurokognitywistyce i umysłowych rozterkach, nie tylko tych jesiennych, dowiemy się więcej z audycji méditations métaphysiques autorstwa Anny Buchwald. Tym z kolei wieńczymy tydzień w parzyste niedziele o godzinie 18:00.
Ponadto, wracamy do regularnego informowania o najważniejszych wydarzeniach: zarówno kulturalnych w ramach Pełnej Kultury między 11:00, a 13:00 oraz lokalnych, krajowych i światowych w ramach Dzieje Się między 15:00, a 17:00. Wracamy także z całą masą naszych dobrze znanych i kultowych audycji, które wracają po wakacyjnej przerwie.
Żeby jednak nie było, że po wakacjach rzucamy się od razu w świat przedletniej rutyny, to wieczorami usłyszysz kilka przetasowań. Glassz wraz z Burn the Roots, dołącza do reszty swojej splociarskiej ekipy okupującej poniedziałkowy wieczór i teraz usłyszymy go tam na przemian z gritem o 20:00. Te niejednokrotnie ciężkie i elektroniczne brzmienia zbalansuje Sylwia Szydełko, teraz w poniedziałki o 22:00. O tej samej godzinie, ale w środy usłyszymy też Łukasza Sidorkiewicza i Regulator. Czwartki natomiast będą nam umilać Zuzanna Pawlak oraz Michał Sember w swoich audycjach: Przelot oraz Tembr, kolejno o 21:00 i 22:00. W piątki z kolei w świat Ameryki Łacińskiej za sprawą Zuzanny Pajorskiej i audycji Latam i Słucham przeniesiemy się godzinę wcześniej, bo wiadomo, czas zimowy. Za to o 21:00 na zmianę audycja Oli Zajdel Słuchność oraz Gracjana Matysika Centrala.
To tylko garść nowości i zmian, którymi jeszcze bardziej chcemy wam umilić tegoroczną jesień, a potem i zimę. Sprawdź je wszystkie, zerkając okiem na układ nowej ramówki.
Jeszcze ci nas mało i cała ta dyskusja o kasztanach sprawia, że chcesz teraz zbierać kasztany w większym gronie, na przykład z nami? Bez obaw. Sprawdzaj naszą stronę regularnie, już wkrótce będziemy mieli dla ciebie takiego kasztana, że ho, ho!