Joanne Robertson

Joanne Robertson
W krainie szumu, pomiędzy snem a jawą, rodzi się muzyka Joanne Robertson – prawdziwej malarki dźwięków. Jej najnowszy album Blurrr, to czysty przejaw artystycznej wrażliwości. Właśnie za tę unikalną wizję nadajemy jej tytuł Artystki Tygodnia w Akademickim Radiu LUZ.

Nasza selekcja:

The Lighter

2008

Już od swojego debiutanckiego albumu – The Lighter Joanne Robertson w sposób niezwykle świadomy i dojrzały określiła esencję swojego stylu artystycznego.

W jej świecie muzycznym króluje minimalizm i lo-fi, gdzie centralnym filarem jest delikatna ale surowa gitara oraz ulotny, szepczący wokal. Robertson świadomie rezygnuje z przesadzonej produkcji, ponieważ właśnie to brzmienie, które z pozoru wydaje się proste i nieskomplikowane, pod powierzchnią odkrywa bogatą, emocjonalną głębie.

Kompozycje Robertson nie potrzebują skomplikowanych konstrukcji i bogatych aranżacji by tworzyć nastrój i przenosić słuchacza w określone stany. To właśnie w tej oszczędności i tym umiarze tkwi siła jej twórczości – im mniej, tym więcej.


Backstage Raver

2024

Backstage Raver to kunsztowny strumień, który wypływa z wieloletniej współpracy między Joanne Robertson a londyńskim muzykiem Deanem Bluntem. Ich kooperacja na tym albumie osiąga nowy wymiar intymności – to nie tylko wspólne nagrywanie, ale prawdziwe zespolenie dwóch pokrewnych duszy artystycznych

Utwory na tym krążku są świadomie skonstruowane tak, by sprawiać wrażenie niedokończonych, co stanowi wyraz artystycznej szczerości i odrzucenia konwencji perfekcyjnie wykończonego brzmienia. Ta celowa niedoskonałość staje się nową formą doskonałości – bardziej ludzką i autentyczną. Nagłe urywanie się melodii, pozorne niedopowiedzenia i swobodna struktura kompozycji tworzą wrażenie, jakbyśmy podglądali proces twórczy w jego najczystszej formie.

Ta nacechowana artyzmem postawa nie jest oderwana od reszty działalności Robertson. Joanne, oprócz działalności muzycznej, rozwija również swoją pasję do malarstwa, co znajduje bezpośrednie odzwierciedlenie w jej twórczości dźwiękowej. Podchodzi do obu dziedzin w analogiczny sposób – traktując je jako przestrzeń do ekspresji i eksperymentu.


Blurrr

2025

Blurrr od Joanne Robertson to twórcza asceza i skupienie na esencji dźwięku. Album oferuje słuchaczowi ukojenie dla duszy i przestrzeń do kontemplacji. Jest to zdecydowanie muzyka, która wymaga czasu– nie jest przeznaczona do szybkiego odsłuchu, lecz do powolnego odkrywania wszystkiego warstwa po warstwie.

Krążek potwierdza pozycję Robertson jako artystki konsekwentnie realizującej własną wizję, niepodlegającą komercyjnym trendom. W świecie, w którym dominują produkcje przesycone bodźcami i hałasem, takie dzieło stanowi sporą przeciwwagę. Blurrr nie tylko zapada w pamięć, ale także uzmysławia, że piękno może się kryć w najmniejszych i najdelikatniejszych detalach.

Łucja Krzywoń