JPEGMAFIA – it’s dark and hell is hot
Co najlepszego może się wydarzyć, gdy beatowy czarodziej odwiedzi Brazylię? Odpowiedź jest prosta i wręcz przypomina rachunek matematyczny. Proszę tylko spojrzeć:
JPEGMAFIA + brazylijski funk = It’s dark and hell is hot
Spoglądając na te obliczenia, należy przyznać, że wszystko się zgadza. Nawet nie tyle, co zgadza, lecz gra! Gra i to jak wspaniale! Peggy samplując Upa Upa Pocotó autorstwa DJ RaMeMes, udowodnił swoją nieprzewidywalność i kreatywność, którą charakteryzuje się zarówno sam twórca, jak i jego najnowsze wydanie I LAY DOWN MY LIFE FOR YOU.
Choć pierwsze zetknięcie z twórczością JPEG’a może przyjąć formę pewnego wyzwania – gry, której mistrzem, ale i jednocześnie przewodnikiem jawi się sam artysta, to gwarantuję, że ta rozgrywka jest warta świeczki. Wszak my, jako graczo-słuchacze, otrzymujemy sporą dawkę świeżości i zaskoczenia, które nie zawodzi.
Tak też można opisać cały album I LAY DOWN MY LIFE FOR YOU, bowiem obfituje on w unikalne brzmienia. Nie dość, że można się tam doszukać brazylijskiego funku, to da się tam również znaleźć inspiracje metalem czy sludge rockiem. Zdecydowanie jest to gratka dla fanów muzyki. Dobrej muzyki.
Paulina Madej