killer goodbyes – Domek Z Kart

W tym tygodniu jednym z mocograjow Akademickiego Radia LUZ została propozycja z prawdziwym pazurem – prawdziwa rozkosz dla miłośników ciężkiej muzy! Mowa tu o noise rockowym kawałku Domek Z Kart autorstwa killer goodbyes, a więc dobrze prosperującej gwiazdy rocka. 

Domek Z Kart lirycznie traktuje o udawanym byciu sobą, a także o kruchości tego pozornego wizerunku. Łatwo jest złamać takie hermetyczne poczucie swojego jestestwa, ale i równie szybko można je postawić na nowo. Jednak czy warto? 

Przecież nie od dziś wiadomo, że karty nie są najlepszym surowcem, z którego można zbudować dom… Dom? Raczej domek – nie ma przypadku w tym, że w tekście użyto zdrobnienia. Choć spieszczenia z reguły mają melioratywny wydźwięk, tak tutaj wyraz domek należy odczytać opozycyjnie. Wszak w tym przypadku domek wyśmiewa krótkotrwały (i zakłamany) obraz osoby, która na siłę nie chce być sobą. 

Paulina Madej