Kto by słuchał Chopina w Polsce

Kto by słuchał Chopina w Polsce
Obiekcją, która pojawia się dosyć często w obliczu minionej XIX edycji Konkursu Chopinowskiego, jest to, że „Chopina najgorzej gra się w Polsce”. W kraju rojącym się od miłośników zacnej gry na fortepianie, w państwie, gdzie patriotyzm to wartość odgrywająca kluczową rolę przy kształtowaniu młodych obywateli paradoksalnie z pewnym dystansem oceniamy utwory polskiego wirtuoza muzyki klasycznej.

To w istocie satyryczne ujęcie sprawy, bo choć laureaci konkursu chopinowskiego zostali ogłoszeni już ponad tydzień temu, media – a zarazem polskie społeczeństwo – wciąż aktywnie udzielają się na temat przebiegu i wyników rywalizacji. W tegorocznej edycji konkursu wzięło udział aż trzynastu polskich pianistów. Przyglądamy się bacznie wydarzeniom okołokulturalnym i chadzamy tam, gdzie warto nadstawić ucha. Dlatego i tu nie mogło nas zabraknąć. Takiej wypowiedzi udzielił Mateusz Dubiel, uczestnik XIX edycji konkursu, w rozmowie z Radiem LUZ:

„Najgorzej gra się Chopina w Polsce, bo tu wszyscy znają się najlepiej. To tak pół żartem mówię. Jest to oczywiście muzyka o wielkim ładunku [emocjonalnym] […] Odczytuję to dzieło na swój sposób, ale jestem odtwórcą, muszę donieść tę produkcję dla publiczności. Poniekąd chodzi o to, żeby publiczność płakała, a nie, żebym ja płakał, więc staram się kontrolować emocje. To właśnie to jest trudne…” 

Strefa Melomana

Stworzona specjalnie na potrzebę XIX edycji Konkursu Chopinowskiego, strefa Melomana stanęła na placu przed Centrum Kultury Impart we Wrocławiu w dniach 18-20 października. Na scenie wystąpili m.in Mateusz Dubiel, Joanna Galik i Bartosz Kurdybacha. Nie zabrakło również warsztatów z gry na pianinie oraz samej transmisji finału. Projekt nie jest jedynie wynikiem dbałości o koneserów muzyki klasycznej, lecz jest fundamentalnie motywowany potrzebą jednoczenia i przedstawiania, że świat chopinowski wcale nie jest tak nieuchwytny.

Kto dziś słucha Chopina?

By nie pozostawić Was, drodzy Czytelnicy, w stanie irytacji i niedosytu wynikającego z braku odpowiedzi na to jakże nurtujące i zaczepne tytułowe pytanie, które – jak mniemam – sprawiło, że sięgnęliście po tych kilka zdań, odpowiadamy: my, redaktorki i redaktorzy Radia LUZ, słuchamy, nagrywamy i (przede wszystkim) się zachwycamy. W związku z tym z dozą zadumy i uniesienia zachęcamy do wysłuchania reportażu, który pozwoli ponownie zanurzyć się w harmonijny świat klasyki. Rozmowę z Mateuszem Dubielem przeprowadziła Anna Rakoczy:

 

tekst i montaż: Małgorzata Górska, red. Aurelia Serdiukow
fot. Wojciech Grzędziński