Ljos, Ola Budzyńska ft. Kutera- Gore (nam)
Na pewno w wielu recenzjach przeczytacie, że hipnotyzują… Tymczasem ja się nie zgodzę. Nie można naukowo wyjaśnić tego, co z dźwiękiem robią Patryk Banach, Ola Budzyńska i Kuba Kutera. To musi być magia! Zakładam, że ten mroczny, tajemniczy ukłon w stronę naszych przodków zgadza się z tropem folkowego brzmienia. Śladowe ilości ludowych wpływów w połączeniu z oszczędną elektroniką, owocują eliksirem melodią uzależniającą.
Gore (nam) – i miejmy nadzieję, że nie przestanie. Blask zmusza, by zacisnąć powieki, a słuchając przepadamy w mrok, licząc każdy oddech. Ciekawe, gdzie i kiedy projekt znów zapłonie…
Aleksandra Zajdel