Matulka i Syty absolutnymi dominatorami w RSMP! To już drugie zwycięstwo

Jakub Matulka i Damian Syty (Skoda Fabia RS Rally2) zapisali się złotymi zgłoskami w historii tegorocznego Rajdu Nadwiślańskiego. Po perfekcyjnym niedzielnym etapie nie tylko wygrali rajd, ale także sięgnęli po komplet punktów w drugiej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. To ich drugie z rzędu zwycięstwo w sezonie i trzecie w karierze.
Po emocjonującej walce na trasach wokół Puław, duet Matulka/Syty pokonał braci Szejów (również Skoda Fabia RS Rally2) z przewagą 6 sekund. Podium uzupełnili Grzegorz Grzyb i Adam Binięda (+33,3 s).
Zmienna pogoda i śliskie asfalty – wyzwania Rajdu Nadwiślańskiego
Dziesiąta, jubileuszowa edycja Rajdu Nadwiślańskiego była pełna niespodzianek. Choć pogoda nieco się poprawiła względem prognoz, to sobotnie opady deszczu i typowa dla tej imprezy warstwa pyłu i kurzu na asfalcie znacznie utrudniły zadanie kierowcom. Asfalty Lubelszczyzny znów udowodniły, że potrafią być zdradliwe – niby suche, a jednak śliskie. Na starcie stanęło 61 załóg, w tym 20 w pojazdach historycznych oraz 10 zgłoszonych w ramach Rajdowych Mistrzostw Południa.
Sobota pod dyktando braci Szejów
Sobotni etap, składający się z pięciu odcinków specjalnych, należał do Jarosława i Marcina Szejów. Duet pokazał klasę, zwyciężając w trzech oesach i kończąc dzień jako liderzy rajdu. Tuż za nimi uplasowali się Kołtun/Pleskot i Matulka/Syty. Warunki były wymagające – różnice w przyczepności zaskoczyły nawet czołówkę, o czym wspominali zawodnicy w wypowiedziach po oesach.

fot. Maciej Niechwiadowicz
Niedzielna dominacja Matulki
To właśnie w niedzielę Matulka i Syty pokazali swoją mistrzowską formę, którą mieli już w Świdnicy! Wygrali wszystkie pięć odcinków i sukcesywnie odrabiali straty do liderujących Szejów. Decydujący cios zadali na przedostatnim oesie, gdy objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Ich zwycięstwo przypieczętował najlepszy czas na Power Stage.
Matulka nie krył emocji:
„Miałem dziś bardzo dobry „feeling” za kierownicą i od rana jechaliśmy naprawdę szybko. Walka była jednak zacięta, więc czułem pewien stres. Nie mogłem być pewny, że dogonimy braci Szejów. W sobotę starałem się jechać tak, by pozostać po bezpiecznej stronie. Niedzielne odcinki już pokonywałem podczas poprzedniej edycji rajdu, co prawda w przeciwną stronę, ale znajomość kluczowych miejsc dużo mi dała” – powiedział 24-letni kierowca, który za kilka dni obchodzi 25. urodziny.
Za plecami zwycięzców również działo się wiele. Kołtun i Pleskot po dobrym początku odpadli z rywalizacji, a Grzyb i Binięda skutecznie obronili trzecie miejsce mimo trudnych warunków i presji rywalów.
W klasie 3 ogromny pech spotkał Michała Chorbińskiego i Adama Chrzanowskiego, którzy dominowali przez cały rajd, ale nie ukończyli ostatniego odcinka z powodu awarii Renault Clio Rally3. Dzięki temu zwycięstwo przypadło Jakubowi Ulanowskiemu i Patrykowi Kielarowi (Ford Fiesta Rally3).
W rywalizacji samochodów z napędem na jedną oś (2WD) triumfowali Marcin Górny i Mateusz Martynek (Peugeot 208 Rally4), którzy odrobili straty z pierwszego dnia po błędzie liderów – Janowskiego i Grzeni. Po dwóch rundach sezonu RSMP liderami zostają Matulka i Syty z dorobkiem 68 punktów. Za nimi plasują się bracia Szejowie (53 pkt), a trzecie miejsce zajmują Grzyb i Binięda (50 pkt). Walka o tytuł RSMP zapowiada się niezwykle emocjonująco.