MIKE ft. Venna – Artist Of The Century

Album roku już w styczniu? Niewykluczone! Wraz z końcówką stycznia, premierę miała najnowsza płyta jednego z naczelnych trendsetterów hip-hopowego podziemia. Mowa tutaj o MIKE’u i jego najnowszym projekcie Showbiz!, czyli świecie melancholii i zakurzonych sampli. W tym tygodniu redakcja muzyczna Akademickiego Radia LUZ wyróżnia utwór Artist Of The Century – produkcję łączącą beztroskie brzmienie z głęboką refleksją na temat poświęceń związanych z wybraniem drogi pełnoetatowego artysty. 

Przedstawienie sylwetki MIKE’a w kilku zdaniach byłoby dosyć niesprawiedliwe w stosunku do jego osiągnięć w branży muzycznej. Poza ciągłym częstowaniem nas wykwintnymi linijkami, Michael Bonema udziela się jako producent po pseudonimem dj blackpower oraz prowadzi swój własny label 10k, w ramach którego zrzesza perełki aktualnego rapowego undergroundu.  

O ile można określić MIKE’a artystą wielozadaniowym, to jednak nawijanie wychodzi mu chyba najlepiej. Na Showbizie! znajdziecie krótkie, mocno skondensowane formy bawiące się hip-hopową konwencją. Nieco zaspany, głęboki głos rapera staje się przewodnikiem po bibliotekach archaicznie brzmiących wycinków starego jazzu czy funku. Podkład z Artist Of The Century przywiódł mi na myśl beat tapową serię Metal Fingers Presents: Metal Herbs legendarnego MF DOOMA, którym Bonema inspiruje się od początku swoich muzycznych przygód (nie bez powodu ksywę rapera piszemy wielkimi literami). Linijki, choć nawinięte w dosyć ociężały, tak charakterystyczny dla MIKE’a sposób, to wielowarstwowa układanka przemyślanych słów. W analizie tekstów z Showbizu! nie unikniecie sięgnięcia po Geniusowe adnotacje. 

Czy MIKE może zostać tytułowym artystą stulecia? Na pewno jego kandydatura z roku na rok przybiera na powadze, lecz wydaje mi się, że dla niego status to raczej kwestia drugorzędna. Showbiz! to fenomenalny krążek i pozycja do odhaczenia dla każdego, kto ceni sobie kreatywność w hip-hopie. 

Jędrzej Śmiałowski