Modeselektor ft. FLOHIO – Social Distancing
Surowe, agresywne, cierpkie – taki zestaw przymiotników formuje się przy próbie nazwania brzmień stworzonych przez duet Bangselektor Modeselektor we współpracy z grime’ową wokalistką FLOHIO. To już ich drugie, ponownie bardzo charakterystyczne kolabo – piosenka Wealth sprzed dwóch lat jest równie intensywna, przynosząc im zarazem wiele wizerunkowych korzyści. Z pewnością kariera FLOHIO nabrała od tego czasu pewnego rozpędu, a i berliński duet otworzył się na szerszą publikę, bo ostatnia płyta to przestrzeń, w której znalazło się miejsce również dla chyba najpopularniejszej, genialnej i klasycznej już kompozycji WHO z Tommym Cashem.
Jako że Funmi, Gernotowi oraz Sebastianowi pracowało się razem też podobno wcale nie najgorzej, postanowili wspólnie podsumować czas Social Distancingu. Z tym tematem w muzyce mierzyło się już wielu, więc dlaczego to właśnie oni zasłużyli na mocograjowy puchar, zamiast zniknąć gdzieś w przeżutej i przetrawionej masie z muzyki o maskach i kwarantannie?
Zróbmy to szybko, czyli w rytm mocograja. Po pierwsze, kompozycja. Nikt nie tworzy instrumentali, które w tak subtelny sposób balansują między skrajnościami, jakimi są energia i mrok. Po drugie, głos artystki – FLOHIO to raperka o sile i doskonałej technice, a takich się ostatnio na szczęście namnożyło (stąd pewnie moje bezpośrednie skojarzenia m. in. z Little Simz). No i po trzecie – klimat, tu przekonująco niespokojny. Słowa i rytm układają się w system zupełnie nieprzewidywalny, a ja nie umiem pozbyć się wrażenia, że rozbiegają się jak tłuste robaki po podniesieniu kamienia w ucieczce przed światłem. Przenośnia obrazowa, ale jakże adekwatna. Jeśli Was nie przekonuje, wystarczy kliknąć w poniższy odtwarzacz i, oczywiście, słuchać Radia LUZ.
Zuzanna Pawlak