Monoparts – Abandoned Woods
Już od dłuższego czasu śledzę nowości wydawnicze wytwórni A Strangely Isolated Place. Trafiając na najświeższą premierę w jej zbiorach, Soothsayers projektu Monoparts, już po ‘jednej nutce’ nostalgicznie przeniosłam się do trip-hopowego brzmienia lat 90. Leniwie toczący się breakbeat, magnetyzujący wokal i eleganckie, filmowe smyczki – skojarzenie z Portishead przyszło równie (zbyt?) szybko. Wgryzając się głębiej w pierwszy utwór na płycie, Abandoned Woods, (i czytając dołączoną do albumu wydawniczą notkę), naszły mnie jednak dwa miłe zaskoczenia. 1) Monoparts nie jest kolejnym brytyjskim spadkobiercą kultowych projektów z pogranicza psychodelii i hip-hopu, a polskim duetem tworzonym przez Tomasza Walkiewicza i Olgę Wojciechowską. 2) Monoparts czerpie garściami ze złotej ery trip-hopu, ale muzyczne inspiracje przenosi z zadymionego, kameralnego klubu do zamglonego lasu. Podmokła ziemia, chropowate konary drzew i zawodzący głos przypominający sowi huk – kto się nie zgodzi, że to idealne otoczenie dla trip-hopowej wędrówki?
Jagoda Olczyk