Natalie Merchant

Natalie Merchant

Najpierw frontmanka 10 000 Maniacs, potem odnosząca sukcesy solistka. Matka, aktywistka, nauczycielka. Artystka czerpiąca inspiracje z wielu źródeł.

W tym tygodniu wyróżniamy Natalie Merchant, która 14 kwietnia oddała w nasze ręce album Keep Your Courage.

 

Merchant dorastała otoczona muzyką. W domu jej matki telewizja była praktycznie zakazana – zamiast tego rozbrzmiewały utwory Ala Greena, The Beatles, Petuli Clark, czy Arethy Franklin. Ann Merchant bliski był także jazz oraz muzyka klasyczna, toteż często zabierała dzieci do filharmonii. To wszystko z pewnością dało podwaliny pod karierę Natalie, jednak początkowo artystka rozważała podjęcie pracy w szkolnictwie specjalnym. Jej chęć niesienia pomocy nie osłabła (obecnie uczy w Nowym Jorku muzyki oraz rękodzieła dzieci z ubogich rodzin), jednak szybko stało się jasne, że jej drugim domem jest scena.

W 1980 roku podczas studiów na Jamestown Community College Natalie Merchant poznała Dennisa Drew i Steve’a Gustaffsona –  DJ-ów uczelnianej radiostacji, którzy niedługo potem założyli zespół Still Life. W jednym z wywiadów z udzielonych magazynowi People wspominała, że gdy przyszła na ich pierwszy koncert, muzycy namówili ją, by z nimi zaśpiewała. Sytuacja powtórzyła się na kolejnych pięciu występach i w końcu Natalie została pełnoprawną wokalistką grupy. Po dołączeniu gitarzysty Johna Lombardo zespół zmienił nazwę na tę aktualną do dziś czyli 10 000 Maniacs.

Wyróżniali się wśród lokalnych bandów, które nagrywały głównie covery popularnych wówczas przebojów. DJ-e radiowi często podrzucali im albumy importowane z Europy, czy Ameryki Południowej. Bliska była im na przykład muzyka Joy Division oraz The Mighty Diamonds, chętnie więc włączali do swojego repertuaru ich utwory. Z kolei ich autorski materiał to mieszanka popu, amerykańskiego i włoskiego folku oraz muzyki bluegrass.

10 000 Maniacs dość szybko zdobyli szerszą popularność – działają do dziś, jednak Natalie Merchant zdecydowała się rozstać z zespołem w pierwszej połowie lat 90. Ostatni studyjny album z jej udziałem to piąty w dyskografii grupy Our Time in Eden z 1992 roku, a ostatni w ogóle – koncertowy MTV Unplugged wydany w 1993 roku.

Po odejściu Natalie wytwórnia Elektra zerwała kontrakt z 10 000 Maniacs podpisany przed wydaniem ich drugiej płyty Wishing Chair, biorąc w zamian pod swoje skrzydła świeżo upieczoną solistkę. Merchant zebrała zespół składający się z byłej sekcji rytmicznej zespołu The Wallflowers, Petera Yanowitza i Barriego Maguire’a, oraz gitarzystki Jennifer Turner i przystąpiła do pracy nad debiutanckim albumem. Sama napisała wszystkie teksty i muzykę, była też jedyną producentką.

Tigerlily okazała się wymarzonym początkiem kariery solowej – wydawnictwo sprzedało się w ponad 5 milionach egzemplarzy w samych Stanach Zjednoczonych. Wszystkie single (Carnival, Wonder i Jealousy) stały się przebojami, a utwór Beloved Wife wykorzystano w filmie List w butelce z Kevinem Costnerem i Robin Wright w rolach głównych.

Natalie Merchant nie osiadła na laurach po wydaniu pierwszej płyty – z każdą kolejną udowadniała, że jest artystką konsekwentną, wszechstronną i obdarzoną niezwykłą wrażliwością.

Ma na swoim koncie wiele utworów nawiązujących do sytuacji politycznej w Stanach Zjednoczonych, zainspirowanych osobistą relacją (dokładnie związkiem z Michaelem Stipem z R.E.M.), a także opowiadające o macierzyństwie, prawach kobiet i ludzkich tragediach. Zaśpiewała tradycyjne folkowe ballady, czy piosenki dla dzieci z tekstami brytyjskich poetów epoki wiktoriańskiej oraz poetów amerykańskich XX wieku. Współpracowała z muzykami z wielu kręgów kulturowych, czerpiąc przy tym między innymi z muzyki cajun, klasycznej, gospel, jazzu. Jej twórczość dojrzewa wraz z nią i nieustannie intryguje. Najnowszy album artystki to potwierdzenie tej tezy.

Keep Your Courage zawiera dziewięć nowych utworów oraz cover Hunting the Wren Iana Lyncha z irlandzkiej grupy Lankum. Tworząc pierwszy od dziewięciu lat całkowicie premierowy materiał Merchant zaprosiła do współpracy Abeenę Koomson-Davis z Resistance Revival Chorus, wykonujący muzykę celtycką zespół Lúnasa, syryjskiego klarnecistę Kinana Azmeha, puzonistę Steve’a Davisa oraz siedmioro kompozytorów, w tym Gabriela Kahane’a oraz Colina Jacobsona. W efekcie powstał album eklektyczny, pełen nawiązań do mitycznych postaci; momentami ciężki, ale koniec końców pełen miłości.

Ta muzyka raczej nigdy nie dotrze na szczyty list przebojów, ale z pewnością poruszy niejedną wrażliwą duszę. To nie jest zbiór piosenek do słuchania przy wiosennych porządkach, nie sprawdzi się jako tło do spotkania towarzyskiego – to album idealny do słuchania w samotności.

Natalie Merchant wciąż tworzy muzykę prosto z serca i nie przestaje pozytywnie zaskakiwać. 59-letnia artystka często pozostaje poza światłem reflektorów (sama przyznała, że od zgiełku miast woli spokojne życie na wsi), jednak jej nowy album zasługuje jednak na oklaski, a nawet owację na stojąco. Z resztą cały dorobek artystyczny Merchant to naprawdę solidna i piękna kolekcja – muzyka, która pozostaje uniwersalna.

Więcej informacji o aktualnej artystce tygodnia usłyszycie na naszej antenie od poniedziałku do piątku o północy oraz o 13:00.
Zachęcamy również do odwiedzenia oficjalnej strony Natalie Merchant.

 

Marta Łobażewicz

 

fot. główna: Shervin Lainez