Niedźwiedzie rozdane – o 75. edycji Berlinale

Tegoroczna edycja Berlinale przejdzie do historii przynajmniej z dwóch powodów: ze względu na magiczną zimową aurę, która stanowiąc kiedyś integralny element festiwalowego krajobrazu, urosła do rangi sezonowego fenomenu. W tej śnieżnej scenerii dokonało się drugie pamiętne wydarzenie: Złoty Niedźwiedź dla najlepszego filmu powędrował do norweskiej produkcji „Dreams (Sex Love)” – kameralnej opowieści o pierwszej miłości, o mocy literatury, która staje się narzędziem konstruowania rzeczywistości.
Bez względu na to, czy film wyjechał bogatszy o Niedźwiedzia czy też nie, prezentujemy Wam selekcję najciekawszych propozycji, które znalazły się w 75. edycji Berlinale, a których wspólnym mianownikiem jest triumf świetnie napisanej historii i nieskrępowana forma snucia opowieści.
Blue Moon, reż. Richard Linklater
Köln 75, reż. Ido Fluk
El Diablo Fuma, reż. Ernesto Martínez Bucio
Dreams (Sex Love), reż. Dag Johan Haugerud
If I Had Legs I’d Kick You, reż. Mary Bronstein
Listy z Wilczej, reż. Arjun Talwar
Marlena Kwiatkowska