Niemoc ft. Kacha – Plankton
Czerwiec dla Niemocy to czas pierwszych razów. Pierwszy singiel z nowej płyty, pierwszy utwór z wokalem, pierwsza współpraca z Kachą Kowalczyk i pierwsze w skali ogólnopolskiej wydanie singla na telefonach-cegłach (choć podobno nie ma na nich Snake’a 🙁 ).
Nowość i świeżość to hasła przyświecające nie tylko akcji promocyjnej – bo brzmienie tria z Zielonej Góry również nie jest takie, jak dawniej. Retro disco flirtujące z gitarą odstawiono na bok, a w jego miejsce pojawił się nowoczesny pop, jednak jak zwykle w przypadku Niemocy – mocno nieoczywisty, choć zawsze w punkt. Zwłaszcza czasowo, bo egzotyczne bębny, kolorowe syntezatory i delikatnie autotune’owy, jakby podwodny głos Kachy działają jak ulubiony drink z dużą ilością lodu w upalny dzień.
W beach barze z marzeń z głośników leciałby właśnie nasz mocograj.
Julia Karska