AKTUALIZACJA [5.06]: O co chodzi w liście otwartym do rektora Uniwersytetu Wrocławskiego?
fot. Dawid Dettlaff
Już od blisko dwóch miesięcy z uniwersytetów z całego świata dochodzą do nas wieści o solidarności studentów z Palestyńczykami. W wielu miejscach przybierają one coraz to bardziej radykalne formy. Również i we Wrocławiu zawiązała się nieformalna grupa studencka „Solidarnościówka”, która wydała list otwarty, będący jednocześnie wezwaniem rektora Uniwersytetu Wrocławskiego do m.in. „bojkotu izraelskich instytucji na szczeblu krajowym i międzynarodowym, do czasu zakończenia okupacji Palestyny”.
Aktualizacja z dnia 5 czerwca 2024 r.
3 czerwca w okolicach godziny 17 rozpoczął się strajk okupacyjny studentów na wydziale Instytutu Kulturoznawstwa przy ul. Szewskiej 50-51. Protestujący przejęli 3 sale – jedną należącą do Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej, dwie pozostałe przeznaczone do zajęć dla studentów kulturoznawstwa. Tym razem konkretnego organizatora nie ma – nimi są członkowie pokojowej okupacji, w tym studenci i absolwenci. Jedna z aktywistek komentuje: zależy nam na uwzględnieniu całej społeczności akademickiej.
fot. Dawid Dettlaff
W rozmowie z Dawidem Dettlaffem i Jackiem Stefaniakiem szczegółów dotyczących strajku udzieliły studentki i aktywistki: Kinga Kaczmarek i Nikola Michalska.
Dawid Dettlaff: Zadam pytanie odnośnie do nazwy – Pokojowy Strajk Okupacyjny. Co oznacza w tym sformułowaniu słowo „pokojowy”? Czy Wasz strajk został uzgodniony z władzami tego instytutu?
Nikola Michalska: Strajk został uzgodniony. Jesteśmy po pierwszych rozmowach z władzami uniwersytetu, gdzie były dyskutowane nasze postulaty oraz warunki przebywania na wydziale kulturoznawstwa. Słowem „pokojowy” chcemy zacechować nasze dążenie do pokoju m.in. w Palestynie. Poza tym nie przyjmujemy do siebie osób potencjalnie destruktywnych, które mogą wykorzystywać charakter demonstracji, do szerzenia antysemityzmu, islamofobii, arabofobii, itd.
Jacek Stefaniak: Protesty to sztuka kompromisu. Jakie są dla Was najważniejsze postulaty, który powinny zostać spełnione?
Kinga Kaczmarek: Mamy postulaty, które są nienegocjowalne. To są te cztery postulaty, które zostały ogłoszone przez nas przy publikacji listu. Możemy jedynie negocjować na temat postulatów okupacyjnych.
DD: Czy nie boicie się paraliżu całego wydziału? Strajki okupacyjne mają to do siebie, że zajmują przestrzeń. Czy czasem nie spowoduje to utrudnień dla studentów, którzy chcieliby się po prostu uczyć swoich przedmiotów?
KK: W trakcie konsultacji myślę, że udało nam się odnaleźć pewien konsensus i zgodę co do tego, jak będą zajęcia przebiegać oraz w jaki sposób możemy umożliwić swobodne funkcjonowanie obu instytutów w taki sposób, żeby nie wpływało to negatywnie na skalę i przebieg naszych akcji.
NM: Przy okazji gwarantujemy studentom możliwość uczenia się, którą oferujemy we własnym zakresie. Nie damy zepchnąć się na marginesy, by nie było nas widać i słychać.
JS: Strajk bezterminowy?
NM: Tak, bezterminowy. Na chwilę obecną czekamy na decyzję, jaka zostanie podjęta na zebraniu rektorów [KRUP] oraz na potencjalne negocjacje z naszym rektorem, które mogą się wydarzyć oraz odniesienia się do naszych czterech postulatów.
fot. Dawid Dettlaff
Wersja z 29 maja 2024 r.:
12 maja 2024 roku nieformalna grupa studencka „Solidarnościówka” wydała list otwarty, będący jednocześnie wezwaniem rektora Uniwersytetu Wrocławskiego do:
– publicznego, stanowczego i jednoznacznego potępienia ataku Izraela na Strefę Gazy oraz okupacji Palestyny,
– natychmiastowego zerwania współpracy z izraelskimi instytucjami akademickimi, ośrodkami badawczymi i innymi organizacjami i firmami,
– udostępnienie informacji o tym, z jakimi podmiotami tego typu UWr prowadzi współpracę i w jakim zakresie,
– bojkotu izraelskich instytucji na szczeblu krajowym i międzynarodowym, do czasu zakończenia okupacji Palestyny, uznania prawa Palestyńczyków do równości i samostanowienia oraz uznania prawa do powrotu dla palestyńskich uchodźców.
Zwieńczeniem dotychczasowych działań był protest, który to odbył się 27 maja Placu Uniwersyteckim, po którym na ręce rektora został złożony dokument, z blisko 1300 podpisami.
Dawid Dettlaff rozmawiał z działaczkami „Solidarnościówki” – Nikolą, Kają i Olą, jak i również z kierownikiem Katedry Judaistyki prof. Marcinem Wodzińskim (cała rozmowa dostępna jest na podcastach Akademickiego Radia LUZ). Jakie są założenia, kto może na tym ucierpieć najbardziej?
Szerzej o liście otwartym, bojkocie, jak i również zagrożeniach płynących dla studentów oraz instytucji akademickich, w tym m.in. Katedry Judaistyki im. Tadeusza Taubego opowiedział 23 maja na naszej antenie prof. Marcin Wodziński, kierownik Katedry Judaistyki Uniwersytetu Wrocławskiego: