OFF Festival 2023

OFF Festival 2023

Upływ czasu mierzymy latami, a to nie przypadek. OFF Festival w pierwszy weekend sierpnia rozpoczyna kalendarz dla wielu muzycznych entuzjastów. Tak jest, to jak początek roku dla głodnych wrażeń festiwalowiczów. Ci, podekscytowani, przekraczają bramy festiwalu by pomiędzy czterema scenami zbierać inspiracje na kolejny rok słuchania. Muzyka z OFFa zawsze wraca z nimi do domu.

Mimo że znamy już dokładny line up festiwalu, to trasy pomiędzy scenami wyznaczamy okrężne. Dlaczego? Bo gdzieś w drodze zatrzymamy się nad rozwiązaną sznurówką, a usłyszymy dźwięki, które przyciągną nas pod scenę. Więc najlepiej iść na żywioł (najwyżej lekko zmokniecie, a w oczach zapłonie ogień) i spaceru po OFFie nie planować. Jednak rozumiemy waszą ciekawość i uchylimy rąbka tajemnicy, gdybyście chcieli podążać naszymi ścieżkami…

W kontekście rapu poprzednie edycje OFF Festivalu zawsze starały się dostarczać doskonałych, a zarazem wyszukanych wrażeń. Przykładem tego mogą być występy takich MC’s jak Yung Lean, Central Cee, Run The Jewels, Alyona Alyona, Talib Kweli, Flatbush ZOMBiES czy chociażby Molesta grająca Skandal w 2013 roku. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, iż tegoroczna edycja obiecuje nam również zapewnić najciekawsze dotychczas spektrum tego gatunku.

Bez wątpienia rolę rapowego headlinera przejmuje Pusha T. Znany ze swojego wyrazistego stylu, jest postacią, której nie trzeba większości przedstawiać. Pomimo sporego stażu na scenie zalicza konsekwentny progres od czasu debiutu w G.O.O.D Music. Szykujcie się więc na przelot hiphopowy, choć z dużą dozą energii, jakiej nie brakuje w dyskografii King Pusha. Fanów sceny amerykańskiej o znacznie współczesnym i zdekonstruowanym brzmieniu zachwyci kolejny i dość zaskakujący wybór organizatorów – duet z labelu Opium czyli Homoxide Gang. Choć tytuł newcomerów mają już za sobą to nadal stanowią jeden z wiodących na amerykańskiej scenie składów grających muzykę z progranicza trapu, rage’u i cloud rapu.

Na tegorocznej edycji OFF Festivalu nie zabraknie również reprezentantów sceny UK, która niezwykle prężnie rozwija się między innymi za sprawą takich artystów jak m.in. Lancey Foux. Artysta daleko wykracza w futuryzm i sięga po środki stylistyczne nadające jego muzyce psychodelicznego, eksperymentalnego brzmienia, zarazem utrzymując punkową dynamikę. Tak ekspresyjne podejście nie było również obce Drey’i Mac, znanej ówcześnie jako tancerki z klipów Stormzy’ego i Dua Lipy, dziś tworzącej muzykę z pogranicza drillu, trapu i afrobeatu o zaskakująco pobudzającą taneczną ekspresję. Nie zabraknie również brytyjskiego rapu o bardziej lirycznym charakterze. Joe Uknown to postać eksplorująca brzmienia o mocnym punkowym charakterze, oraz podejmująca tematy społeczne w adekwatny do tego gatunku sposób – ujmując brexitową atmosferę oraz nocny styl życia w sposób niezwykle bezpośredni i obrazowy.

Szykujcie się również na przelot z innych scen w tym polskiej, na której czele zdecydowanie prezentuje się Belmondawg wraz z producentem Expo 2000, którzy dostarczą legendarnych już brzmień z dawnego wcielenia Młodego G, oraz najnowszych równie doskonałych tracków duetu. Interesująco zapowiada się także koncert reprezentanta wrocławskiej sceny, czyli Yanna z ekipy Thirdeye prezentującego dotychczas emocjonalnie i agresywne brzmienia, czerpiące zarówno z punka jak i elektroniki. Za to grupę nowoszkolnych reprezentantek rapowej scenie dumnie reprezentować będzie Aljas, serwująca odważne i błyskotliwe barsy, zarazem beznamiętnie rozsypując grunt zatwardziałych hiphopowych głów.

Wisienką na tym niezwykle wielobarwnym, rapowym torcie będzie ekipa Balming Tiger z Korei. Ich szalony sound  niektórzy z Was mieli już okazję poznać za sprawą crossów Omegi Sapiena z Quebonafide. Wszystkim innym przedstawiają się jako “międzynarodowy alternatywny zespół K-Pop z pragnieniem wywierania wpływu na całym świecie”. Na żywo spodziewajcie się nieokiełznanej energii, tony kreatywności, bit switchy i przede wszystkim różnorodności, jaka zawstydziłby niejedną stricte rapową ekipę.

Choć w nadchodzącej edycji rap przejmuje większość scen, jak co roku buntownicy z wyboru będą wzbijać tumany kurzu w rytm punka. Myśl o nadchodzącym koncercie Big Joanie już przyprawia o ten przyjemny dreszczyk przesuwający się wzdłuż kręgosłupa. W końcu brytyjska grupa wie jak rozpocząć rewolucję. Nie możemy zapomnieć o rodzimych Izzy and The Black Trees, którzy swoim gitarowym graniem sprawią, że kiwając głową poczujemy krople potu przesuwające się po kołnierzyku, a grzywka przyklei się do czoła.

Jednak rebelia może objawiać się na wiele sposobów, dlatego warto sprawdzić co prezentują, ci, nie zaszufladkowani Jockstrap, to dopiero krawędziowcy. Postanowili art -pop napisać na nowo, a my już za chwile sprawdzimy, czy są oburęczni. Na pewno zręcznie przebierają w możliwościach współczesnej technologii, wykorzystując elektronikę będą hipnotyzować na scenie eksperymentalnej.

Techniczne nowinki splątane w tańcu z dzikością natury przedstawi Ela Minus. Już rok temu mieliśmy tańczyć do jej twórczości, ale to byłoby za proste. W końcu ta nieprzewidywalność w OFFie jest jego największą zaletą. Wyczekujemy kosmicznych podróży ze Spiritualized, odkrycia nowych lądów w Melody’s Echo Chamber czy poznania Joe Unknown.

Jednak planując zgubicie mapę i wszystkie polecenia, a podążajcie za słuchem i… kolejką do wody.

Więcej informacji o OFF Festivalu prezentujemy w paśmie Artysta Tygodnia: od poniedziałku do piątku o 13:00 i po północy oraz o 9:30 i 10:30. Do usłyszenia na 91,6 FM!

Aleksandra Zajdel & Michał Frysiak