Oliver Sim – Romance With a Memory

Oliver Sim? Brzmi jakby znajomo.

No nie dziwne, że znajomo, skoro to 1 / 3 brytyjskiego projektu The xx. Sentyment mają do nich późni millenialsi, którzy tak jak ja zasłuchiwali się w debiucie, a później szukali pozytywów drugiej płyty Coexist i ostatecznie (być może) cieszyli się z trzeciego, bardziej tanecznego i odważniejszego krążka I See You.

No i fajnie, ale od jego premiery w 2017 roku u ekipy londyńczyków nie działo się za wiele. Z ciekawszych momentów: Jamie xx w 2015 zaskoczył krążkiem In Colour, natomiast Romy w 2020 podzieliła się singlem Lifetime (który zapewne usłyszą uczestnicy tegorocznego OFF Festivalu), zapowiadając tym samym solowy długograj. A Oliver?

Oliver najwyraźniej szykuje dla nas coś specjalnego. Świadczy o tym singiel Romance With a Memory – ekscentryczny tak, jak ilustrujący go teledysk. A przy tym – no właśnie – jakiś dziwnie podobny do nagrań The xx. A, no tak. Przecież wyprodukował go Jamie. I nagle wszystko zaczyna się układać w logiczną całość.

Jest dobrze. Lekko dziwnie, ale dobrze. Chcę więcej. Tymczasem, skoro mamy nowy rzut Mocograjów, to łapcie Romance With a Memory o pełnych godzinach na 916.fm.

Michał Rypel