Perfume – IMA IMA IMA

Trudno w to uwierzyć, ale Perfume obchodzą właśnie 25-lecie. Z tej okazji japońskie technopopowe trio pod kreatywnym okiem producenta i mentora Yasutaki Nakaty postanowiło zabrać nas w koncepcyjną podróż do lat 80. Wydana właśnie pierwsza część dwupłytowego setu Nebula Romance to Perfume bardziej niż kiedykolwiek wcześniej eksplorujące dziedzictwo pionierów stylu z Yellow Magic Orchestra: na nowo odkrywające kanciaste brzmienie techno-kayō i ciepełko citypopowych wieczorów, choć w tym wypadku nie pod palmą nad oceanem, ale w cieniu jakiejś zachodzącej gwiazdy. Nebula Romance ma bowiem być historią międzygalaktycznej miłości, trochę jak kiedyś u Janelle Monáe, ale jednak zupełnie inaczej.

Grupa zresztą zdecydowała się wypuścić ten album zupełnie inaczej niż zwykle, bez dużego singla prowadzącego czy choćby jednego teledysku. W roli centerpiece’u krążka naturalnie ustawiło się jednak mocograjowe „IMA IMA IMA”, które dziewczyny wykonały na żywo z wykorzystaniem rozszerzonej rzeczywistości w weekend premiery krążka. To retro-synthpopowy, lekko powykręcany numer złożony z kilku ze wszech miar przebojów przechodzących progresywnie jeden w drugi motywów. Doskonała wizytówka nowej płyty tria.

Kurtek Lewski