Seweryn – chłodniejsze noce
Mamy już sierpień. Wciąż trwa to skwarne lato i każde wyjście z domu równa się, niemalże dosłownemu, usmażeniu się. Na szczęście na pomoc przychodzi niezastąpiony Seweryn i serwując swój najnowszy singiel chłodniejsze noce, daje nadzieję na to, że nadejdą pogodowe rewolucje.
Jak natomiast przygotować się na te meteorologiczne zawirowania? Sam Seweryn ma na to prosty przepis, ponieważ w chłodniejszych nocach śpiewa, że nie pozna ten, kto nie próbuje. Idąc tym tokiem myślenia, należy po prostu oddać się w objęcia nadchodzących zmian.
Wszak rzeczywiście chłodniejsze noce to utwór o swego rodzaju metamorfozie, jednak warto postawić pytanie: Czy na pewno chodzi tu o zmianę pogody? A może kryje się za tym coś więcej? Choć Seweryn (w piosence zakaz palenia) obiecywał nie dorastać, to wydając chłodniejsze noce, zaprezentował swoją dojrzałość, bowiem ten singiel symbolizuje pewne rozstanie. Mowa tu o zerwaniu z alkoholem, który był jednym z czynników stojących człowiekowi na drodze do bycia szczęśliwym z samym sobą. Ze swoim jestestwem. Chłodniejsze noce w pewien sposób równają się decyzji o zmianie swojej codzienności na lepszą. Na taką bez romantyzowania cierpienia.
I w ten sposób, znane z Mamny, “dzisiaj nie zasnę, igłą pogłaszczę cię” zmieniło się w “śpij spokojnie…”. Jeśli tak ma wyglądać dorastanie, to chyba dobrze, bo bardzo ładnie się to prezentuje.
Paulina Madej