Show Me The Body – It Burns
Surowiznę podano do stołu. Nawet nie tatar, a wykrojony pewną ręką kawał mięcha.
Show Me The Body nie biorą jeńców i kontynuują szalony, hc-punkowy przelot, odkrywający nowe oblicza i możliwości metalicznych brzmień. It Burns faktycznie pali – industrialne synthy, elektryczne banjo i bezczelnie podbita stopa to przepis na gwarantowane spięcie w przewodach i niekontrolowany pożar. Jeśli doczekamy się w tym roku płyty, to oby dopiero na zimę, by mieć co włożyć świeżego do pieca.
Janek Dąbrowski