skutki uboczne – wyglądamy pięknie

Nie po raz pierwszy i na pewno nie po raz ostatni. Warszawsko-szczeciński duet skutki uboczne ze swoim drugim wydaniem, a co za tym naturalnie podąża, drugim mocograjem w Radiu Luz!

Chłopaki w swoich 20’s często są jak: Cześć, wyglądamy pięknie, bo to nasze najlepsze dni. Zdarza się tak, że mają pełne prawo do wygłoszenia takiej tezy, a szczególnie gdy jest to pretekst do popełniania muzyki. I to nie byle jakiej. Składająca się z trzech tracków EP-ka, która ni stąd ni zowąd pojawiła się w zeszłym tygodniu na streamingach, stanowi swoisty sequel debiutanckiego albumu. W przeciwieńśtwie do kwietniowej płytki, która sprawnie pląsała między gatunkami, tutaj dostaliśmy materiał względnie homogeniczny, stawiający na taneczny, acz zanurzony w melancholii post-punk.

Zdecydowanie warto wyróżnić Metkę i krawczyka za konstruowanie utworów prostych, acz oryginalnych, chwytliwych i zachęcających do ponownych odtworzeń. Przypatrzmy się chociażby świeżutkiemu wyglądamy pięknie – gitarka z reverbem, klasyczny automat perkusyjny i nakładające się na siebie wokale pięknych młodzianów to jak na razie niezawodna metoda na tworzenie emo-hiciorków, których czasem wszyscy potrzebujemy. A naturalny anturaż obecnie nic, tylko sprzyja.

Janek Dąbrowski