Szczerze? Nie wierzę! #001 – Praca marzeń i pingwiny

Szczerze? Nie wierzę! #001 – Praca marzeń i pingwiny
„Szczerze? Nie wierze!” to nowy cykl w redakcji popularnonaukowej Radia LUZ, w którym to w sposób naukowy sprawdzamy wszystkie zwyczaje oraz historie, które na pozór wydają się prawdziwe. Wyjaśniamy wraz z ekspertami, ile w nich prawdy, a ile mitu.

 

Z czym się kojarzy praca marzeń? Duże zarobki? Pewnie tak. Przyjemna i lekka praca? Jak najbardziej! Pingwiny? Oczywiście! Wszystko zaczęło się od wpisu na międzynarodowym forum, w którym autor opisuje swoją niezwykle atrakcyjną pracę:

„Chodzę i podnoszę pingwiny. Budzę się rano i wiem, że mam po co żyć, bo są pingwiny, które mnie potrzebują. Życie bywa piękne. Gdy są w nim pingwiny i samoloty.”

Post ten obszedł się bez większego echa w świecie mediów do czasu, gdy w 2018 r. pewna dziewczyna znacznie go spopularyzowała opisując na Twitterze historię, na którą była podrywana w jednym z pubów. Jeden z klientów baru miał ją przekonywać, że pracuje jako osoba podnosząca pingwiny.

„Za każdym razem, gdy samolot przelatuje nad zoo w Edynburgu, pingwiny nie mogą oderwać od niego oczu, co kończy się upadkiem. Codziennie podnoszę 38 pingwinów, które obserwują 2000 lotów dziennie”.

Same liczby już są ogromne. Po szybkim przeliczeniu i zakładając, że każdy pingwin, podczas każdego lotu się przewróci, daje to nam 52 podnoszone pingwiny na minutę.

Post bardzo szybko zyskiwał na popularności. Udostępniło go ponad 170 tysięcy osób, aż w końcu głos w sprawie zabrało same zoo w Edynburgu.

„Jesteśmy przekonani, że to będzie rozczarowujące dla wielu, ale takie miejsce pracy nie istnieje”.

My jednak zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienie całej historii do eksperta od pingwinów z Wrocławskiego Zoo – Pana Pawła Boreckiego oraz zapytaliśmy dodatkowo o rzecz na temat ptaków nielotów, która nurtuje każdego od dzieciństwa.

 

Więcej miejskich legend i powszechnie znanych anegdot weryfikowanych w sposób naukowy już niedługo w naszym cyklu 1