Szczerze? Nie wierzę! #002 – Domowe remedia: czosnek i cebula kontra faktyczne lekarstwa
W końcu babcia kiedyś powiedziała, że jak źle się czujesz to najlepiej choróbstwo zwalczyć domowymi sposobami. Czosnek, cebula, wygrzać chorobę. Ale czyja babcia tak powiedziała? Czy jest w tym jakikolwiek element prawdy? Sprawdzamy realną wartość domowych sposobów na walkę z przeziębieniem.
Po pierwsze cytryna! Ten niezwykle popularny owoc podczas przeziębienia ze względu na witaminę C naturalnie wzmacnia odporność organizmu. Jednakże, aby spełniał swoją rolę powinien być spożywany najlepiej na surowo. Dodany do wrzątku, którym zalewamy herbatę traci swoje właściwości lecznicze. Dodatkowo należy zaznaczyć, że w plastrze cytryny jest stosunkowo bardzo mało witaminy C i niestety nie zapewni nam jej dziennego zapotrzebowania.
Miód jako zdrowy zamiennik cukru również jak cytryna traci swoje właściwości w kontakcie z wrzątkiem. Używając go do słodzenia ciepłego napoju należy odczekać aż ów napój ostygnie, gdy tylko wtedy nie straci swoich prozdrowotnych właściwości. Wpływa on przede wszystkim na układ pokarmowy człowieka, więc śmiało go można polecić osobom, które mają problemy z żołądkiem.
Uwaga! Miód spożywany jako lek na kaszel rzeczywiście otacza gardło warstwą ochronną przez co objawy mogą ustąpić, lecz ze względu na swoją konsystencję oraz dużą zawartość cukru stanowi znakomite środowisko do rozwoju bakterii.
Na temat kolejnych medycznych mitów i faktów porozmawialiśmy z Agatą Wasilewską, studentką medycyny z Wrocławia, która tłumaczy nam jak to jest z cebulą i czosnkiem. Warzywami od lat kojarzonymi jako lekarstwa w walce z przeziębieniem i grypą. Dodatkowo zapytaliśmy o pewien drobny szczegół w reklamach leków, który jest dość absurdalny.
Robert Sokołowski