TURQUOISEDEATH – Binary Garden
W październiku tego roku TURQUOISEDEATH uraczył nas albumem Kaleidoscope – płytą, która perfekcyjnie przedstawia to, czym jest atmosferyczny drum and bass. Pełny jest sonicznych wizytówek, które pokazują nam wizję świata futurystycznego, pełnego elektroniki i polanego chromem. Najbardziej niesamowity jest jednak fakt, że to wszystko powstało z ręki siedemnastoletniego producenta. Fani, którym dziesięć utworów z oryginalnego albumu to ciągle za mało, otrzymali ostatnio dodatkową EP-kę FURTHERWORLD. Jest to kolejne 5 tracków które zostały stworzone w trakcie produkcji Kaleidoscope, ale z jakiegoś powodu nie dostały się do oryginalnego albumu.
Wyróżnione przez nas Binary Garden odbiega tematycznie od klimatu głównej płyty – brzmi skocznie i zaraźliwie pozytywnie, a inspiracje futurystycznymi brzmieniami zostają odłożone obok na rzecz perkusji jak z lat 90. Nie znajdziecie tutaj klasycznych dla TURQUOISEDEATH pędzących breaków (chociaż inne utwory są ich pełne), tylko klimat, który przenosi słuchacza do świata rodem z gier z szóstej generacji konsol.
Maciej Respondek