Wyluzowani od dawna – Mikołaj Maciejewski (Garaż)
Z okazji 15. lecia Radia LUZ w radiowym eterze pod mikroskop bierzemy fundamenty tworzące naszą ramówkę. Weteranów, przodowników pracy, którzy najdłużej wytrwali i przetrwali na lubiącej rywalizację antenie 91.6 FM. Dzisiaj robimy muzyczne brum brum i wchodzimy wraz z Mikołajem Maciejewskim wprost do Garażu.
Jest sporo różnych insiderskich memów, którymi posługujemy się na codzień w Radiu LUZ. Część z nich jest zbieżna z żargonem i zachowaniami w szerokim świecie dziennikarskim (wszak, gdyby to od nas zależało nie używalibyśmy okropnego określenia paszcza na materiał newsowy z głosem reportera), a część jest zarezerwowana na kampus Politechniki Wrocławskiej. Stąd można czasami usłyszeć okrzyk: Mamo, mogłabyś to wyłączyć, mamoooo! I chociaż żadnej mamy na stanie nie posiadamy odpowiedź jest zawsze zgodna: Tina w kuchni u twojej mamy, a Garaż w Akademickim Radiu LUZ.
Okej, to brzmi zabawniej znając cały kontekst, osobowość i styl prowadzenia Mikołaja Maciejewskiego. Legendarna Tina Turner ze swoim Nutbush City Limits w wersji z lat 90. wymieniania w zajawce do jego audycji ostatecznie pojawiła się w jubileuszowej odsłonie Garażu, ale to nie jest tak, że po pięciu latach Mikołaj nie ma już na co czekać. Nie jest, jak sam często określa, starym grzybem, zanurzonym w obrębie jednego gatunku. Wszak eurodance’owa Tina nijak się ma do profilu audycji, a jednak pasowała tam jak nigdzie.
Bo w Garażu wszystko kręci się wokół gitarek, muzyki garażowej rozumianej w znaczeniu trzymania w garażu gitary symbolizującej niespełnione ambicje [autora niniejszego tekstu – przyp. red.] o zostaniu wybitnym gitarzystą. I to ewenement, rodzynek wręcz, w Radiu LUZ przepełnionym klubowym brzmieniem przeplatanym hip-hopem ze szczyptą utworów, których liczba wyświetleń na streamingach oscyluje wokół trzech cyfr, w szczycie. Wtorkowe wieczory są taką zagubioną pośród fal oceanu skarbnicą nietypowego (dla nas) brzmienia zagubioną, a Robertem Gonerą strzegącym skarbu jest właśnie Mikołaj Maciejewski.
Skąd się w ogóle wziął Garaż i jak sentymentalny dość Mikołaj uporał się z odgrzebywaniem przeszłości w ramach rozmowy z Szymonem Baczyńskim, o tym przekonajcie się sami:
A po więcej gitarowych brzmień w selekcji Mikołaja słuchajcie Radia LUZ we wtorki o godzinie 22:00.