Yazmin Lacey – Eye to Eye

Od czasu, gdy Yazmin Lacey oczarowała miłośników brytyjskiej sceny swoją fuzją neo-soulu i indie jazzu na debiutanckiej epce, minęło już sześć lat, a jeszcze przez pandemią artystka zdawała zapaść się pod ziemię. Wydany więc właśnie debiutancki longplay piosenkarki Voice Notes można określić co najmniej jako przyjemne zaskoczenie. Zwłaszcza że Lacey z pomocą producenta Dave’a Okumu, współpracującego chociażby z Jessie Ware, oddaliła się w rejony bezpośredniego sąsiedztwa soulu z dubem, co dodaje jej muzyce jednocześnie klasycznego wajbu i indywidualnego charakteru. Lacey inspiruje się wokalnie nonszalancją Eryki Badu i Amy Winehouse, ale mimo podobieństw udaje jej się zachować estetyczny indywidualizm. Mocograjowe Eye to Eye pozwala przestudiować słuchaczowi, gdzie przebiega ta cienka granica.

Kurtek Lewski