Zaatakowały już podczas majówki, a najgorsze dopiero przed nami. Dyskusja nt. komarów!

Podczas majówki wielu spędziło czas na bitwie z komarami, ale niestety wojna trwa nadal, a te maluchy planują kontrataki przy każdej możliwej sposobności. Ewa Śmigaj z redakcji popularno-naukowej otworzyła w naszej audycji dyskusję nt. tych owadów.
Planowo sezon na komary rozpoczyna się na przełomie maja i czerwca, jednak w tym roku już podczas majówki mogły one uprzykrzyć nam spędzanie czasu. Szczyt ich „działalności” przypada mniej więcej w lipcu, więc najgorsze jeszcze przed nami.
W zeszłym roku komary zaczęły atakować jeszcze szybciej, tj. pierwsze głosy pojawiały się już w kwietniu. Pytanie, do kiedy teraz będziemy się męczyć?
„Z pewnością niektórzy z was są narażeni na więcej ataków, niż inni. Wtedy często słyszy się od znajomych, że ma się słodką krew i jest w tym ziarno prawdy. Badaczka z YALE opublikowała badania odnośnie preferencji smakowych komarów i co ciekawe, preferencje nie dotyczą krwi, tylko… potu” – powiedziała w audycji Dzieje się nasza gościni.