Anne Rice „Dar wilka” (Justyna Sin Polaczyk)

Anne Rice „Dar wilka” (Justyna Sin Polaczyk)

Anne Rice "Dar wilka”

wyd. Rebis

Justyna Sin Polaczyk

 

 

dar wilkaRosnące zainteresowanie wampirami przeżyło swoje apogeum w momencie ekranizowania sagi „Zmierzch”. Zakochani w mroku nocy nastolatkowie śledzili losy bohaterów z nie mniejszą obsesją, niż ich marzące o wampirzym pocałunku matki. Co więc pozostaje, gdy temat krwiopijców został na wszelkie sposoby wyeksploatowany, nie tylko pod postacią komiksów, filmów i książek, ale nawet dodatków do gier, ubrań i zeszytów do religii. Co więc pozostało? Sprawa prosta – wilkołaki.

 

"Dar wilka” Anne Rice to powołanie do życia nowego bohatera. Reuben to dwudziestotrzyletni dziennikarz, który dostaje zlecenie, które zmieni jego życie w sposób, który już znamy z filmu „Wilk”. Ugryziony przez wilka (oczywiście w tajemniczych okolicznościach) bohater zaczyna przechodzić zagadkową przemianę.

 

Brzmi oklepanie? Oczywiście. Temat ugryzienia przez wilkołaka ustępuje popularnością jedynie ugryzieniu przez wampira, jeśli więc ktoś ma nadzieję na novum w tym temacie, niech ową nadzieję porzuci.

 

Wbrew pozorom jest to jedyne, co można tej książce zarzucić i nie jest to minus, który jest w stanie do książki zniechęcić. Można go wręcz uznać za plus, ponieważ czytelnik od razu wie, z jakiego rodzaju lekturą będzie miał do czynienia, jeśli więc jest się fanem nadprzyrodzonych tematów, ciężko na tę pozycję nie trafić. Tym bardziej, że nazwisko autorki pozostaje nieznane jedynie nielicznym.

 

Anne Rice znana jest z fantastycznego pióra. Piękny, barokowy styl oraz żywy język to znaki rozpoznawcze jej literatury. „Dar wilka” to powieść przywodząca na myśl gotyckie powieści grozy: mające niesamowity klimat, pełne mrocznych sekretów oraz tajemniczych śmierci. I choć główny bohater w swoim wilkołactwie nie wszystkich musi przekonywać, to jest to czytadło, które można polecić każdemu, kto ma ochotę się rozerwać i zanurzyć w mrocznym klimacie rodem z Nowego Orleanu.