Brian Wilson

Brian Wilson

11 czerwca pożegnaliśmy Briana Wilsona – lidera The Beach Boys, wizjonera, który na zawsze zmienił oblicze piosenki. Nie każdy zna jego nazwisko, ale niemal każdy słyszał echa jego innowacji.

 

Brian Wilson urodził się 20 czerwca 1942 roku w Inglewood w Kalifornii i już jako niemowlę zdradzał niezwykłe zdolności muzyczne – potrafił powtarzać melodie po kilku taktach. Wychowywał się w Hawthorne wraz z młodszymi braćmi, Dennisem i Carlem, ucząc ich harmonii i godzinami rozpracowując kompozycje zespołu The Four Freshmen przy pianinie. W 1961 roku napisał swoją pierwszą piosenkę – Surfer Girl i wraz z braćmi, kuzynem Mikiem Love’em i przyjacielem Alem Jardinem założył zespół, który wkrótce przyjął nazwę The Beach Boys.

Ich pierwszy lokalny hit Surfin rozpoczął drogę do ogólnokrajowej sławy. Po podpisaniu kontraktu z Capitol Records Brian poprowadził zespół przez serię przebojów, takich jak Surfin’ U.S.A., czy I Get Around. W 1965 roku, zmęczony trasami koncertowymi, postanowił skupić się wyłącznie na pracy w studiu, gdzie przekształcił brzmienie zespołu

Kompozytor

 

Brian Wilson zaczynał od surf rocka. Piosenki Beach Boysów wtedy mogły wydawać się proste – traktowały o samochodach, deskach i wakacjach. Niemniej jednak już wtedy potrafił pisać melodie, które zostawały w głowie na zawsze.

Z czasem jego ambicje rosły. Już na płycie Today! z 1965 roku słychać było, że coś się zmienia. Druga strona albumu – spokojna, refleksyjna – zdradzała kierunek, w jakim zmierzał Wilson. Kulminacją tych dążeń było Pet Sounds – album, który odmienił rozumienie muzyki pop jako formy artystycznej.

Wilson używał akordów w sposób nieoczywisty, modulował tonacje, łączył klasyczne harmonie z popową prostotą. Bawił się formą – łącząc pozornie niepasujące fragmenty. Mimo tej złożoności, w rozmowie z Georgem Martinem – legendarnym producentem Beatlesów – Wilson powiedział:

Producent

 

Jako producent Brian Wilson był równie niekonwencjonalny. To, że łączył nietypowe instrumenty albo używał konkretnych dźwięków to tylko jedna strona medalu. Druga – to jego umiejętność zestrajania dwóch instrumentów tak, by razem brzmiały jak jeden – nowy, nieistniejący wcześniej.

Zainspirowany „ścianą dźwięku” Phila Spectora, Brian budował całe warstwy – gęste jak melasa, pełne nakładających się wokali i piętrowych aranżacji. W jednej piosence potrafił połączyć klawesyn, harfę, wiolonczelę i theremin, pozostając rock’n’rollowo przystępny.

Był też obsesyjny w detalach. Brzmienie wiolonczeli w Good Vibrations Wilson ustawiał przez… trzy godziny. Zresztą – tworzył tę piosenkę od lutego do września 1966 roku – w czterech różnych studiach, podczas 17 sesji, na ponad 90 godzinach taśmy, z udziałem 30 muzyków sesyjnych. Zapoczątkował model tworzenia muzyki, który teraz byśmy nazwali popem studyjnym. Inaczej mówiąc – może to pierwszy raz w historii, kiedy studio było także instrumentem.

Inspiracja dla wielu…

 

Todd Rundgren
Stereolab
The Flaming Lips
Ariel Pink
The Beatles
Queen
Animal Collective
Panda Bear
Alibabki
Malgola, No
Vox
Skaldowie
XTC
Bee Gees
Daft Punk
Weezer
Fleet Foxes
Janelle Monáe
Jessica Pratt
Grizzly Bear
Hans Zimmer
Sting
Mac DeMarco
Tame Impala
Tyler, The Creator
Frank Ocean
Mild High Club
MGMT
Super Furry Animals
Of Montreal
The Zombies
Burt Bacharach
The Millennium
Sean O’Hagan
Van Dyke Parks
The Shins
John Maus
Jon Brion
Elliott Smith
Paul Thomas Anderson
Air
Cornelius
Kacy Hill
Weyes Blood
Men I Trust
Andy Shauf
Dirty Projectors
The Avalanches
Clairo
Sufjan Stevens
Whitney
Father John Misty
Broadcast
Can
Os Mutantes
Silver Apples
Linda Perhacs
Shuggie Otis
Tim Buckley
ABBA
Prefab Sprout
Elton John
Beck
Saint Etienne
Fontaines DC
Denis Wilson
Paul McCartney
Newest Zealand
My Bloody Valentine
David Bowie
Tatsuro Yamashita
Brad Meldauh
Fleetwood Mac
Sonic Youth
Brad Meldauh

Krzysztof Ciach