Ian Dury & The Blockheads

Ian Dury & The Blockheads

Niemal ćwierć wieku temu zmarł artysta, który prawdopodobnie jako pierwszy użył zbitki Sex & Drugs & Rock ‘n’ Roll. Jego teksty podziwiali zarówno Robbie Williams, jak i Johnny Rotten. Karierę muzyczną zaczął chwilę przed trzydziestką, co nie przeszkodziło mu wraz ze swoim zespołem zdobyć brytyjskie listy przebojów. Ian Dury and The Blockheads Artystami Tygodnia w Akademickim Radiu LUZ.

 

Życie Iana Dury’ego naznaczyło polio, na które artysta zachorował mając 7 lat. Przez ponad rok jego drugim domem stał się szpital, gdzie odbywały się rehabilitacje i rekonwalescencja. Choroba pozostawiła na jego ciele trwały, bolesny ślad – paraliż lewej ręki i nogi. To między innymi to doświadczenie ukształtowało charakter brytyjskiego artysty – do bólu sarkastyczny, momentami trudny, ale zawsze szczery. Charakter, który pomógł mu stać się legendą brytyjskiej muzyki, choć mało brakowało, by przez niego nie zaprzepaścił największej szansy.

Tą szansą był Chaz Jankel – gitarzysta i klawiszowiec The Blockheads, który pomagał Dury’emu również przy tworzeniu jego solowej płyty. To on odpowiadał za funkowy groove znany z pierwszej płyty grupy – Do It Yourself.
Poznali się jeszcze za czasów poprzedniego zespołu wokalisty – Kilburn and The High Roads. Jankel dołączył do formacji w schyłkowym momencie jej historii. To również z tamtego okresu obaj muzycy znali się z Davey’em Paynem – saksofonistą późniejszego The Blockheads, który objął te funkcję po namowach Dury’ego.

Mimo, że efekty ich współpracy były zachwycające, niewiele brakowało, by nigdy do niej nie doszło. Jako że Dury potrafił mieć ciężki charakter, jego pierwsza interakcja z Jankelem była kłótnią. Na szczęście szybko ukrócił ją Ed Speight – ówczesny gitarzysta Kilburns’ów – który namówił Chaza do ponownej próby podjęcia rozmowy. I całe szczęście, bo to między innymi dzięki Jankelowi, który wniósł do zespołu funkowy groove, utwory takie jak What a Waste, czy Hit me With Your Rhythm Stick wspięły się na wyżyny list przebojów.

Współpraca między dwoma liderami grupy nie układała się jednak pomyślnie. Dury i Jankel często nie potrafili się ze sobą dogadać, co sprawiło, że po nagraniu debiutu Do It Yourself gitarzysta wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by rozpocząć tam karierę solową. Jego miejsce zajął Wilko Johnson i to z jego pomocą powstał drugi album zespołu – Laughter.

Funkowa stylistyka, nadal obecna na drugim krążku formacji, ustąpiła rockowemu sznytowi narzuconemu przez Johnsona. Choć nie udało się powtórzyć sukcesu pierwszej płyty, Laughter nadal jest jej godnym następcą i nieoczywistą fuzją gatunków, która do dziś potrafi zachwycić.

Po Laughter nastąpiła 17 letnia przerwa w działalności grupy. Jankel prowadził udaną karierę solową, tak samo jak Dury, który dodatkowo powołał do życia grupę the Music Students, z którą wydał jeden album – 4,000 Weeks’ Holiday. Jednak, gdy w 1996 roku wokaliście został zdiagnozowany rak okrężnicy, zreaktywował The Blockheads, z którymi dwa lata później wydał album Mr. Love Pants – ostatni, który został opublikowany za jego życia.
Jankel początkowo nie chciał już więcej współpracować z Dury’m. Gdy jednak dowiedział się o jego chorobie, postanowił wrócić do zespołu. Finalnie napisał wspólnie z wokalistą większość utworów na albumie.

Po śmierci Iana Dury’ego w marcu 2000 roku zostały wydane jeszcze dwa albumy sygnowane jako Ian Dury and The Blockheads: Straight from The Desk – live album nagrany w 1978 roku, oraz Ten More Turnips from The Tip – płyta złożona z archiwalnych nagrań piosenek, które nie ujrzały wcześniej światła dziennego, oraz tekstów Dury’ego wykonanych przez Chaza Jankela (I Could Lie), oraz Robbiego Williamsa (You’re the Why). The Blockheads dograli do istniejących już materiałów część instrumentów, oraz przearanżowali je tak, by powstały z nich pełnoprawne utwory.

Dodatkowo został wydany jeszcze tribute album Brand New Boots And Panties, którego tytuł odnosił się do pierwszego solowego wydawnictwa Dury’egoNew Boots And Panties. Teksty zmarłego wokalisty i tekściarza wykonywali m.in. Sinéad O’Connor, czy Paul McCartney.

Ian Dury and The Blockheads byli formacją jedyną w swoim rodzaju. Grupą utalentowanych indywidualistów, bawiących się muzyką tak, by słuchacz mógł czerpać z tej zabawy garściami. Niestety jednak – choć ich współpraca dawała piękne owoce, to sama w sobie bywała ciężka i frustrująca.

Historia tego zespołu to zarówno opowieść o trudnych charakterach, jak i o rewolucyjnej muzyce. Dlatego warto pamiętać o Ianie Dury’m i The Blockheads, szczególnie w 25 rocznice śmierci tego legendarnego tekściarza i wokalisty.

Jan Wątroba