IKARVS – Syreny
Jest problem – jest i odzew ze strony kolektywu Oramics. Tym razem benefisowa składanka Cut The Wire wspomoże dochodami ze swej sprzedaży Fundację Ocalenie, walczącą o poszanowanie praw człowieka w stosunku do uchodźców na polsko-białoruskiej granicy. To jednak nie jedyna słuszna sprawa – płyta promuje również szereg megazdolnych artystów polskich i zagranicznych z kręgu niezależnej elektroniki.
Obok utworów Malej Herby, Avtomata czy Octo Octy, na składance pojawił się track Syreny duetu IKARVS – od pierwszego odsłuchu niezwykle przykuwający uwagę.
Dwoje muzyków, wizualnie gdzieś na pograniczu mroku i światła, muzycznie mocno osadzonych w downtempo z domieszką egzotyki, od kilku lat wypełnia line-upy najciekawszych, alternatywnych festiwali. Ich tegoroczna, debiutancka EP-ka Cyrki to dubowo-bujający trans, który odpręża, ale i sieje ziarno niepokoju. Jak się okazuje, wykiełkowało ono w Syrenach, gdzie ciężki rytm downbeatu, wybijające ze strefy komfortu dzwony i dzwonki oraz syreni (nomen omen) wokal przenoszą nas do gęstego, mrocznego lasu.
Więc jeśli jesienią lubicie się trochę pobać, dać się zahipnotyzować i na dodatek pomóc innym w potrzebie – rzućcie groszem na składankę Cut The Wire albo chociaż na nowy utwór IKARVS.
Julia Karska